Strona główna Sport Piłka nożna Przez ekstraklasę do Świdnicy

Przez ekstraklasę do Świdnicy

1

Występująca na boiskach makroregionalnej III ligi ekipa MKS-u Polonia-Stal Świdnica szykuje się do startu rundy rewanżowej i dopina transfery. Biało-zieloni przedstawiają pierwszego gracza, który wiosną powalczy o punkty dla świdnickiej ekipy! Tym ruchem włodarze stawiają na doświadczenie.

Nowym nabytkiem świdnickiej drużyny został Damian Szydziak, który pozyskany został z obozu ligowego rywala – Ślęzy Wrocław na zasadzie transferu definitywnego. 31-letni pomocnik wystąpił w sezonie 2020/2021 w 13 meczach wrocławskiej Ślęzy, strzelając dwa gole (Polonia Bytom i Górnik II Zabrze), a także rozegrał pełne zawody w starciu 1/16 finału Pucharu Polski przeciwko Górnikowi Łęczna (0:2). Na szczeblu nowej, makroregionalej III ligi, gdzie występuje Miejski Klub Sportowy Polonia-Stal Świdnica Szydziak rozegrał ponad 100 meczów, strzelając kilkanaście goli.

Damian jest wychowankiem Strzelinianki Strzelin, z której przeniósł się do Ślęzy Wrocław, a następnie do Śląska Wrocław. W sezonie 2008/2009 był podstawowym zawodnikiem drużyny występującej w Młodej Ekstraklasie, zaliczył też debiut w ekstraklasie przeciwko Górnikowi Zabrze (30 minut) i grał w Pucharze Polski i Pucharze Ekstraklasy. Sezon później rozpoczął od kolejnego spotkania w ekstraklasie, a następnie pojedynków w Młodej Ekstraklasie Śląska. W rundzie wiosennej sezonu 2009/2010 został zawodnikiem II ligowej Ślęzy Wrocław, rozgrywając 12 meczów o punkty, w tym 10 w wyjściowej jedenastce. Później był jeszcze czas na występy w trzecioligowych zespołach Orła Ząbkowice Śląskie, Lechii Dzierżoniów, LZS-u Starowice Dolne, a ostatnio znów Ślęzy Wrocław.

Damiana witamy na pokładzie i życzymy samych udanych występów w rundzie wiosennej sezonu 2020/2021 w biało-zielonych barwach!

/Polonia-Stal Świdnica/

Poprzedni artykułZnamy wyniki Świdnickich Recenzji Muzycznych 2021!
Następny artykułSkarżą się na smród z biogazowni. Mieszkańcy mogą wypełnić ankietę, są plany przeprowadzenia kolejnych badań