9 jednostek straży pożarnej brało udział w gaszeniu pożaru, który wybuchł 10 stycznia w budynku wielorodzinnym w Bystrzycy Dolnej. Jedna osoba zginęła, 6 ewakuowano.
Jak informuje Łukasz Grzelak z Komendy Powiatowej PSP, zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali po godzinie 7.00. Na miejsce zadysponowano jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnej. – Niestety, po wejściu do budynku okazało się, że w pokoju znajdują się zwłoki – mówi rzecznik straży pożarnej w Świdnicy. – Zmarła to 54-letnia kobieta – informuje Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy.
Pożar skumulował się głownie w jednym pokoju, przepaleniu uległ strop, a podczas akcji zalane zostało mieszkanie na parterze. – Przed naszym przybyciem ewakuowały się 3 osoby, trzy kolejne opuściły piętro budynku przy pomocy strażaków po drabinie – mówi Łukasz Grzelak. – Na miejscu okazało się, że ogniem zajęte jest jedno mieszkanie droga ucieczki z innych mieszkań jest odcięta, więc potrzebna jest ewakuacja zagrożonych osób przez okno za pomocą drabiny przystawnej D10W – opisuje na fb strażak ochotnik Piotr Kulak.
Na miejscu byli obecni przedstawiciele Urzędu Gminy Świdnica oraz Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jak podaje rzecznik gminy Świdnica Janusz Waligóra, mieszkańcy budynku po pożarze schronienie znaleźli u swoich rodzin. Dzisiaj zapadną decyzje ws. pomocy. Dom jest własnością prywatną.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze ustalone, ale ogień pojawił się najprawdopodobniej w pobliżu kanapy w pokoju, gdzie znaleziono ciało ofiary pożaru.
/red./
Zdjęcia asp.Mateusz Myrta
Zdjęcia Piotr Kulak
