Od poniedziałku formalnie ruszyły w Polsce szczepienia populacyjne przeciw COVID-19. Po tzw. grupie zero, obejmującej m.in. personel placówek medycznych, sanepidów i aptek, do szczepień przystąpili seniorzy powyżej 70. roku życia. – Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w kolejnych miesiącach i czy same szczepienia rzeczywiście będą skuteczne – ostrożnie komentowali świdniczanie oczekujący na pierwszą dawkę szczepionki.
Szczepienia przeciw COVID-19, obejmujące pracowników sektora ochrony zdrowia, rozpoczęły się w Polsce 27 grudnia 2020 roku. Zgodnie z rządowym harmonogramem szczepienia seniorów w całym kraju miały rozpocząć się w poniedziałek, 25 stycznia. Część placówek medycznych zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim zapowiedziała jednak, że do szczepień przystąpi we wtorek. Tłumaczono to tym, że nie była znana dokładna pora poniedziałkowej dostawy.
– Tylko nieliczne podmioty, zrzeszone w Porozumieniu Zielonogórskim, zdecydowały się na uwzględnienie poniedziałku w grafikach szczepień i to w godzinach popołudniowych – informował Wojciech Pacholicki, wiceprezes zarządu Porozumienia Zielonogórskiego. Na rozpoczęcie szczepień seniorów od 26 stycznia zdecydowano się m.in. w świdnickich przychodniach Eskulap oraz Mieszko. W punkcie szczepień działającym w drugiej z tych placówek pierwszych seniorów zaczęto szczepić w południe.
Według danych Ministerstwa Zdrowia (stan na 26 stycznia 2021 roku, godz. 10.30) do tej pory w całym kraju wykonano 776 987 szczepień, z czego 68 917 na Dolnym Śląsku (drugą dawkę otrzymało 7584 osób) i 2462 w powiecie świdnickim (drugą dawkę otrzymało 449 osób). W Polsce odnotowano dotychczas 435 niepożądanych odczynów poszczepiennych, a 2335 dawek szczepionki zutylizowano.
Rządowe plany zakładają, że do końca I kwartału zaszczepionych ma zostać 3 mln 100 tys. osób.
/gov.pl, PAP, opr. mn/
fot. mn