W tym roku w zestawieniu znalazło się niestety mniej wydarzeń organizowanych w powiecie świdnickim. Wpływ na to miała pandemia koronawirusa, która doprowadziła do odwołania kilku/kilkunastu fantastycznych imprez. Zapraszamy na podsumowanie TOP 25 wydarzeń, których byliśmy świadkami w 2020 roku!
1. Lotto Strzegom Horse Trials
W tym roku palma pierwszeństwa dla Lotto Strzegom Horse Trials. Mimo, że jeździectwo nie jest tak popularną dyscypliną sportu, jak choćby rajdy samochodowe, czy piłka nożna, to jednak musiała zadecydować sama ranga imprezy. W zawodach Lotto Strzegom Horse Trials w 11 konkursach rywalizowało ponad 217 koni w barwach 17 krajów świata. Yoshiaki Oiwa na 12-letniej klaczy Tullyoran Cruise JRA wygrał klasę CCI4*-L, najwyższy poziomem trudności konkurs rozgrywany podczas zawodów LOTTO Strzegom Horse Trials w WKKW. Oiwa bezbłędnie przejechanym parkurem pokonał prowadzącą po dwóch próbach Nowozelandkę Jonelle Price, która zaliczyła jedną zrzutkę podczas skoków przez przeszkody. Faworyt konkursu Tim Price, numer dwa w rankingu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej, nie utrzymał prowadzenia po ujeżdżeniu i nawet parkur przejechany na zero nie pozwolił na odrobienie strat po sporym spóźnieniu na crossie. Ostatecznie zawodnik zajął czwarte miejsce zaraz za swoją żoną Jonelle, która na klaczy Grappa Nera była druga, a na wałachu McClaren trzecia. Jedyna polska para startująca w tym konkursie, Paulina Maciejewska na klaczy Jangcy L, zajęła szóste miejsce. W tym roku w Morawie rozegrano też inne prestiżowe, międzynarodowe zawody, jak choćby Strzegom Summer Tour. Klasę CCI4*-S, najwyższy rangą konkurs wygrał Michael Jung na 12-letnim koniu fischerChipmunk FRH. Niemiecki multimedalista od początku był faworytem tej konkurencji. Wszystkie trzy próby zaliczył perfekcyjnie. Na czworoboku uzyskał imponujący wynik – 19,4, następnie „na czysto” i jako jedyny w normie czasu przejechał cross. Bezbłędny występ na parkurze tylko potwierdził znakomitą formę tej pary. Drugie miejsce, po czystym pokonaniu próby skoków, zajął reprezentant Holandii Raf Kooremans na koniu Dimitri N.O.P. Trzecia była Austriaczka Lea Siegl na koniu Fighting Line.
2. Rajd Świdnicki-Krause
Tegoroczne zmagania w ramach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w niczym nie przypominały tradycyjnej rywalizacji, której stawką jest prym w krajowym czempionacie. Ze względu na pandemię koronawirusa mistrza Polski w sezonie 2020 poznaliśmy po zaledwie trzech rajdach rozgrywanych w niespełna dwa miesiące. Trasy ze względu na obostrzenia świeciły pustkami, a w ceremoniach startu i mety uczestniczyli tylko zawodnicy. Zaostrzenie przepisów związanych z koronawirusem w Słowacji spowodowało odwołanie 46. Rajdu Koszyc, czwartej, ostatniej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, która miała się odbyć w dniach 16–18 października. W tej sytuacji mistrza Polski mieliśmy poznać już w Świdnicy podczas 48. Rajdu Świdnickiego Krause. Po wygraniu Rajdu Rzeszowskiego i Rajdu Śląska, w zdecydowanie najlepszych humorach do Świdnicy przyjechali Finowie – Jari Huttunen i Mikko Lukka (Finlandia/Hyundai I20 R5). Z walki nie rezygnował Grzegorz Grzyb, który pilotowany przez Michała Poradzisza miał chrapkę na wygraną w Świdnicy i swój trzeci tytuł mistrza Polski. Sobotnia walka i pierwszy niedzielny odcinek nie zwiastowały większych problemów Finów. Po czterech oesach goście z północy Europy prowadzili z przewagą 14,6 sek. nad drugą w stawce załogą Słobodzian/Hundla. Później były już jednak problemy. Liderzy źle dobrali opony i na piątym odcinku specjalnym (Jawornik – Kamionki) stracili przyczepność na śliskiej kostce i wypadli z drogi, tracąc ponad 40 sekund! Przebudzenie Finów nastąpiło na próbach numer siedem i osiem, kiedy to byli zdecydowanie najszybsi i wrócili na pierwszą pozycję w generalce (przewaga nad Grzybem wynosiła jednak tylko 4,8 sek.). Ostatni odcinek miał niezwykle dramatyczny przebieg. W połowie finałowego odcinka liczącego 12,75 km (Przełęcz Walimska), liderzy przebili lewą przednią oponę i ze sporą stratą zameldowali się na mecie w Michałkowej. Zajęli dwunaste miejsce w tej próbie i spadli na drugą lokatę w klasyfikacji generalnej 48. Rajdu Świdnickiego-Krause. Problemy rywali wykorzystała załoga Grzyb / Poradzisz, która ostatecznie wygrała w Świdnicy. Tytuł Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w sezonie 2020 powędrował jednak do Finów, którzy w Świdnicy stracili finalnie do Grzyba 19,8 sek. Zapas punktowy jaki zgromadzili w trakcie poprzednich eliminacji okazał się wystarczający.
3. Piłkarskie święto i mecz z Ruchem Chorzów
Niestety ze względu na ograniczenia związane z pandemią koronawirusa tylko 500 osób na stadionie Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz tysiące kibiców przed telewizorami i komputerami śledzący prowadzącą w systemie PPV transmisję z meczu piłkarskiej III ligi pomiędzy Dabro-Bau Polonią-Stal Świdnica a utytułowanym Ruchem Chorzów. Po ponad 50 latach Świdnica znów ma swojego przedstawiciela na szczeblu makroregionalnym rozgrywek piłki seniorskiej w wykonaniu męskim. Spotkanie z czternastokrotnym mistrzem Polski spotkało się z niesłychanym zainteresowaniem, a pula biletów została wyprzedana w ciągu kilku godzin. To była piękna inauguracja sezonu 2020/2021 w Świdnicy. Samo spotkanie nie zawiodło. Biało-zieloni po kapitalnej pierwszej połowie prowadzili niespodziewanie 2:0 po trafieniach Doriana Krakowskiego i Wojciecha Szuby. Po zmianie stron rywale zdołali odwrócić losy meczu, strzelając cztery gole i triumfując w wymiarze 4:2.
4. Charytatywny Halowy Turniej Piłkarski
Na początku stycznia tradycyjnie odbyła się ósma edycja Charytatywnego Halowego Turnieju Piłki Nożnej organizowanego przez Fundację Wspierania Sportu Łączy nas Football. Do Świdnicy zawitało wielu wspaniałych sportowców, przeprowadzono licytacje efektownych gadżetów, a wszystko w szczytnym celu… Do Świdnicy zawitała cała plejada gwiazd sportu, znakomici dziennikarze sportowi, przedstawiciele show-biznesu oraz politycy. W tym roku beneficjentami imprezy była czwórka dzieci: Adam Szczurek, Konrad Cyparski, Adam Chodyniecki i Ksawery Zbroszczyk. Dla kibiców przygotowano imponującą kolekcję koszulek piłkarskich z autografami topowych polskich piłkarzy oraz równie atrakcyjne gadżety związane z innymi dyscyplinami sportu (m.in. siatkówka, koszykówka, tenis), które były licytowane. W tym roku na boisku prezentowało się 5 drużyn: Fundacja, Solsport, DabroBau, Zagłębie Lubin i Reprezentacja Górnego Śląska. Turniej zakończył się sporym sukcesem, zebrano kwotę 64.006,80 zł.
5. Otylia Swim Tour
W swojej karierze sięgnęła po złoto olimpijskie i triumfy w mistrzostwach świata oraz Europy, a teraz dzieli się swoją wiedzą z młodymi adeptami sportu. Świebodzice znalazły się na drodze programu Otylia Swim Tour, której twarzą jest oczywiście nasza znakomita pływaczka, Otylia Jędrzejczak. Mistrzyni odwiedziła Świebodzice w niedzielę, 13 września, a w warsztatach wzięła udział 60-osobowa grupa pływaków Rekina, a także ich rodzice. To był wyczerpujący dzień dla około 100 młodych pływaków w wieku od 8 do 14 lat (60 pływaków Rekina + 40 osób z całej Polski). W trakcie ośmiogodzinnych warsztatów był czas na zajęcia w basenie, zajęcia suche w hali sportowej, jak również spotkania z psychologiem sportu, dietetykiem i samą Otylią Jędrzejczak, która chętnie odpowiadała na pytania i dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniem. W zajęciach z dietetykiem i psychologiem wziąć udział mogli również rodzice naszych pływaków, którzy z pewnością wynieśli z tych spotkań sporą dawkę wiedzy. Organizatorzy warsztatów przygotowali dla dzieci sporą ilość gadżetów, między innymi: pamiątkową koszulkę, basenowy ręcznik, sportowy komin na szyję, a także przekąski. Impreza idealnie wpisała się w jubileusz 15-lecia działalności Klubu Sportowego Rekin Świebodzice, który również przygotował niespodzianki dla swoich podopiecznych. Pływacy otrzymali nowe czepki, a także okolicznościowe koszulki z okazji 15-lecia klubu. Dla młodych adeptów pływania spotkanie z mistrzynią pozostanie w pamięci z pewnością jeszcze na długo.
6. Halowe Mistrzostwa Polski w łucznictwie
Hala sportowo-widowiskowa w Świebodzicach gościła w lutym zawodników startujących w XXXVIII Halowych Mistrzostwach Polski seniorów w łucznictwie. Na starcie zobaczyliśmy blisko 200 utalentowanych łuczników z terenu całego kraju. Organizatorem wydarzenia byli Mariusz Anniuk, prezes UKS-u Ameoli oraz Józef Baściuk, przedstawiciel Polskiego Związku Łuczniczego, podwójny trener kadry olimpijskiej. Dzięki ich staraniom i wielkiej pasji przez dwa dni hala była areną wypełnioną talentami. Świebodzice gościły łuczników m.in. z Warszawy, Gdańska, Żywca, Poznania i innych zakątków Polski. Zawodnicy rywalizowali w rundach indywidualnych, drużynowych oraz mikstach, w kategoriach: łuk klasyczny i łuk bloczkowy.
7. Międzynarodowy Turniej Wiosny w akrobatyce sportowej
Akrobatyka sportowa to nie tylko pokazy gimnastyczne, ale także świetne taneczne występy. Pod koniec lutego parkiet Hali Zawiszów zastąpiła specjalna mata, na której od wczesnych godzin porannych do wieczora rywalizowali ze sobą młodzi akrobaci z całej Polski. Na starcie 24. Międzynarodowego Turnieju Wiosny w akrobatyce sportowej im. Henryka Chmielewskiego stanęło 277 zawodniczek i zawodników reprezentujących barwy dwudziestu dwóch klubów z całego kraju. Poza gospodarzami – MKS Polonią Świdnicą do rywalizacji o tytuł “mistrza wiosny” przystąpili zawodnicy z Chorzowa, Rzeszowa, Ropczyc, Rudy Śląskiej, Bielska-Białej, Katowic, Krakowa, Łańcuta, Zielonej Góry, Sulechowa, Starogardu Gdańskiego, Żar, Warszawy, Złotoryi i świdnickiego “Acro Club”. Akrobaci rywalizowali w duetach, “trójkach” oraz “czwórkach”, a medale i wyróżnienia mogli zdobyć w kilku klasach.
8. Świdnicki Bieg Noworoczny
Tradycji stało się zadość… Ponad 450 osób wzięło udział w biegach głównych na 5 i 10 kilometrów w ramach kolejnej już edycji Świdnickiego Biegu Noworocznego ZUPBADURA, otwierając na dobre lekkoatletyczny sezon w naszym mieście. W trakcie imprezy odbyły się także biegi towarzyszące dla dzieci i młodzieży. Podobnie jak przed rokiem organizatorzy przygotowali dla dorosłych i dzieci trasy w okolicach hali Zawiszów. Bieg główny zaplanowano na dwóch dystansach: 5 i 10 km, a trasa posiadała atest PZLA (1 okrążenie to 2,5 km). Dodatkowo odbyły się też biegi na krótszych dystansach dla dzieci i młodzieży. Łączny limit uczestników biegów głównych wynosił 450 osób, zaś biegów towarzyszących – 150 osób. Oba limity szybko zostały osiągnięte. W biegu na 5 kilometrów zdecydowanie najszybszy okazał się Rafał Bardziński, który w błyskawicznym tempie dotarł na metę, uzyskując rezultat 00:16:56. W kategorii pań wyraźnie najszybsza była Paulina Szarzyńska (00:19:17). W biegu na dwukrotnie dłuższym dystansie triumfował Jan Kaczor, a wśród kobiet najlepsza okazała się Małgorzata Moczulska.
9. Świdnica Cup
19 zespołów z Polski, Czech i Niemiec stanęło w szranki 9. Międzynarodowego Turnieju Piłki Ręcznej Świdnica Cup. Zwycięzców poznaliśmy po trzech dniach zaciętej rywalizacji w trzech halach w Świdnicy. Puchary za zwycięstwo padły łupem Siódemki Miedzi Legnica (chłopcy), Kadry Dolnego Śląska (młodzicy) i LHC Cottbus E.V (juniorzy). Gospodarze – ŚKPR Świdnica najlepiej spisali się w najmłodszej kategorii. Zespół ŚKPR-u I (2008) zajął drugie miejsce. Turniej odbywał się od 26 do 28 sierpnia. Okres epidemii spowodował nieco niższą frekwencję wśród uczestników, na trybunach nie było widzów, zrezygnowano z uroczystych ceremonii otwarcia i zakończenia turnieju, czy tradycyjnego spotkania kierowników i trenerów. Na szczęście dopisało to, co najważniejsze. Były wielkie emocje, piękne trafienia i niezapomniane wspomnienia, jakie młodzi szczypiorniści zabiorą do domów. Głównym organizatorem turnieju jest Świdnicki Klub Piłki Ręcznej.
10. Memoriał Piłkarski Grzegorza Solarza
Najbardziej cenne trofeum po raz drugi pojechało do stolicy Wielkopolski. Podobnie jak przed rokiem, tak i teraz najlepsi okazali się reprezentanci Akademii Piłkarskiej Reissa Poznań. Uznana szkółka zasłużenie sięgnęła po pierwszą pozycję podczas II Memoriału Piłkarskiego Grzegorza Solarza, wyprzedzając na podium dwie dolnośląskie ekipy – Karkonosze Jelenia Góra i gospodarzy – Polonię-Stal Świdnica. Poznaniacy w trakcie całych zawodów zanotowali pięć zwycięstw i trzy bezbramkowe remisy (Górnik Nowe Miasto Wałbrzych, MKS Żory I, Polonia-Stal Świdnica). Dokonali rzeczy niezwykłej. W trakcie 8 spotkań i blisko 200 minut spędzonych na boisku, piłkarze Reissa Poznań zachowali czyste konto, nie tracąc żadnego gola. Oprócz tego sięgnęli po dwie nagrody indywidualne: Igor Jopek (najlepszy zawodnik turnieju) i Paweł Janowski (król strzelców). Zwycięzcy pokonali na podium Karkonosze Jelenia Góra i Polonię-Stal Świdnica. Obie drużyny na zakończenie legitymowały się takim samym dorobkiem punktowym, lecz jeleniogórzanie wygrali bezpośredni bój (2:1) i to oni sięgnęli po drugą lokatę. Pierwsza trójka Ligi Europy prezentowała się następująco: Akademia Piłkarska Dzierżoniów, Akademia Piłkarska Janusza Domaradzkiego Warszawa i MKS Żory I. W turnieju wystartowało w sumie 12 drużyn z Czech i Polski (reprezentanci aż 5 województw). Stawka była wysoka, oprócz pucharów dla wszystkich drużyn, sprzętu sportowego, nagród indywidualnych dla trójki najlepszych zawodników, wyróżnień dla najlepszych piłkarzy swoich zespołów, przygotowano bony pieniężne do wykorzystania w formie sprzętu sportowego w firmie JAKO Polska, odpowiednio: 1200 złotych (1. miejsce), 800 złotych (2. miejsce), 500 złotych (3. miejsce) i 300 złotych (7. miejsce – zwycięzcy Ligi Europy). Organizatorem II Memoriału Piłkarskiego Grzegorza Solarza był Miejski Klub Sportowy Polonia-Stal Świdnica.
11. Marconi Duathlon Świdnica
Zacięta walka, fantastyczne, sportowe emocje i piękna pogoda. Pod koniec września rozegrano II Marconi Duathlon Świdnica. W rywalizacji wzięło udział ponad 400 sportowców, którzy o miejsca na podium zmagali się na dwóch dystansach. Duathlon to niezwykle ciekawa dyscyplina sportowa, będąca jedną z odmian triathlonu. Zawodnicy kolejno: biegną, jadą rowerem i znowu biegną. Pierwotnie zawody miały się odbyć 17 maja, ale ze względu na pandemię koronawirusa termin został zmieniony. Padło na 27 września i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Mimo wstępnych prognoz pogody, w których zapowiadano opady, w niedziele nad świdnickim stadionem zaświeciło słońce. Duathlon to świetny sprawdzian dla każdego biegacza i kolarza, a dla kibiców to ciekawe widowisko niosące za sobą wiele emocji. Impreza startowała i finiszowała na stadionie miejskim, gdzie znajdowało się całe miasteczko zawodów wraz ze strefą zmian. Podobnie jak przed rokiem organizatorzy przygotowali dla zawodników dwa dystanse: CLASSIC: 10 km biegu (4 pętle), 40 km kolarstwa (2 pętle), 5 km biegu (2 pętle) oraz SPRINT, który składał się z 5 km biegu (2 pętle), 20 km kolarstwa (1 pętla), 2,5 km biegu (1 pętla). Na krótszym dystansie do mety dotarło 115 osób. Najlepszy okazał się Przemysław Szymanowski z czasem 00:52:45. Z kolei “klasyk” ukończyło 97 startujących. Rywalizację wygrał Daniel Jakimiuk z czasem 01:43:55. Organizatorzy przygotowali również specjalną nagrodę dla najlepszego zawodnika miasta i gminy Świdnica, którą przyznali na obu dystansach. W sprincie tytuł ten przypadł Kacprowi Kurzydło, który w kategorii OPEN uplasował się na 15. pozycji z czasem 01:01:31. W kategorii classic z kolei najlepszym świdniczaninem okazał się Krzysztof Dominikowski, który wywalczył również trzecie miejsce w całych zawodach.
12. Domino Streetball Cup
Szesnaście zespołów wzięło udział w walce o streetball-owy prym w regionie podczas 9. edycji Domino Streetball Cup. Tegoroczna edycja była inna niż poprzednie. Ze względu na pandemię zrezygnowano z wydarzeń towarzyszących, a z uwagi na niekorzystną pogodę boisko na świeżym powietrzu zamieniono na halowy parkiet. Mimo to po zaciętej rywalizacji najlepsi okazali się koszykarze z Brooklyn Wrocław. Koszykarska rywalizacja 3×3 w naszym regionie rozkwita od lat. Wszystko zaczęło się od gry seniorskiej, ale od kilku lat rozwija się również uliczny basket młodzieżowy. Domino Streetball Cup to impreza, która na stałe wpisała się do kalendarzy ulicznych koszykarzy z całej Polski. W tym roku mimo niesprzyjających okoliczności zawody nie tyko się odbyły, ale towarzyszyła im tradycyjnie wesoła atmosfera w imię zasad fair play. Koszykarze w kategorii OPEN rywalizowali w czterech grupach po cztery zespołów. Z każdej z grup wychodziły dwie najlepsze drużyny, które później rywalizowały o wejście do strefy pucharowej. Tym sposobem do finału dotarli Brooklyn Wrocław i Coco Jumbo. Ostatecznie cały turniej wygrali wrocławianie pokonując rywala 16:14. Trzecie miejsce zajęli przedstawiciele Świdnicy – Generations odprawiając 18:14 drużynę ze Słubic. Tradycją Domino Streetball Cup stał się już konkurs wsadów. Najbardziej widowiskowym “slam dunk-iem” popisał się w tym roku Bartosz Szwed.
13. Bieg na Wieżę Ratuszową
Siódma edycja Świdnickiego Biegu na Wieżę Ratuszową przyniosła kolejny rekord w kategorii kobiet – Katarzyna Budziszewska ukończyła trasę z czasem 02:18,289. W kategorii mężczyzn z czasem 01:57,676 najlepszy okazał się Kacper Mrowiec. W tegorocznej edycji biegu wystartowało 78 osób – 24 zawodniczki i 54 zawodników. Musieli się oni zmierzyć z pętlą wokół Rynku, a następnie z 222 schodami prowadzącymi na taras widokowy wieży ratuszowej. Podium w kategorii pań uzupełniły Justyna Wołowicz – 02:41,529 i Magdalena Bednarczyk – 02:45,407, a wśród panów Bartłomiej Wojsław – 01:59,746 oraz Konrad Dzierżoniowski – 02:04,695.
14. Bieg Żołnierzy Wyklętych
Już po raz szósty świdniczanie pobiegli „Tropem Wilczym” w Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowanym w ramach Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Nad zalewem Witoszówka punktualnie o 12:00 pojawiło się około 400 biegaczy. Tradycyjnie celem biegu nie była rywalizacja o jak najlepsze miejsce na mecie, a przekazanie treści związanych z historią żołnierzy wyklętych. Zawodnicy do pokonania mieli dystans 1963 metrów, co związane jest z datą śmierci Józefa Franczaka pseudonim „Lalek”, który został zastrzelony przez funkcjonariuszy ZOMO i SB podczas zasadzki w Majdanie Kozic Górnych koło Świdnika. „Lalek” był ostatnim poległym w boju partyzantem ruchu poakowskiego w Polsce. Dodatkowo jak co roku na uczestników czekały pamiątkowe białe i czarne koszulki z podobiznami żołnierzy wyklętych. Ponadto każdy z uczestników otrzymał okolicznościowy medal. Po biegu startujący mogli posilić się ciepłym posiłkiem i posłuchać patriotycznych utworów śpiewanych przez dzieci z Młodzieżowego Domu Kultury w Świdnicy.
15. VIII Memoriał Bogdana Szymańskiego / VI Memoriał Wiesława Kułakowskiego
Kolejne miejsce i dwie znane oraz lubiane tenisowe imprezy upamiętniające dwójkę propagatorów świdnickiego sportu. W lipcu odbył się VIII Memoriał Bogdana Szymańskiego. Rozgrywki rozpoczęły się tuż po godz. 9.00. Rywalizacje rozpoczęły mecze deblowe. W sumie w tym roku udział wzięło aż 15 par. Po pierwszej rundzie debli, na kortach zameldowało się ośmiu najlepszych tenisistów z aktualnego świdnickiego rankingu, walczących w kategorii singlistów. Od tej pory obie kategorie rywalizują równocześnie grając systemem brazylijskim, który pozwalał zawodnikom na rozegranie w całym turnieju minimum czterech spotkań. Ostatecznie najlepszy okazał się Mateusz Kwinta, zmagania deblowe wygrali Piotr Janaszek i Piotr Baziak. Bogdan Szymański był prawdziwą ikoną świdnickiego tenisa ziemnego. Jako zawodnik grał na poziomie I i II ligi, później jako amator przyczynił się do popularyzacji białego sportu w Świdnicy. „Rozruszał” życie na kortach. Był pomysłodawcą rozgrywek rankingu tenisowego, który nieprzerwanie funkcjonuje od blisko dwudziestu lat i organizatorem meczów międzymiastowych i międzynarodowych reprezentacji Świdnicy. Poza tym przez długie lata był zdecydowanie najlepszym świdnickim zawodnikiem.
Bardzo dobra frekwencja i sprzyjająca pogoda towarzyszyły szóstej edycji turnieju tenisowego mikstów upamiętniającego postać Wiesława Kułakowskiego, znanego i lubianego propagatora tej dyscypliny sportu. W niedzielę, 6 września na świdnickich kortach zgromadziło się 15 par mieszanych i po rozlosowaniu o godz. 9.00 rozpoczęto rywalizację grając systemem brazylijskim, czyli do dwóch przegranych spotkań. W ciągu całego dnia rozgrywek rozegranych zostało 40, w większości bardzo wyrównanych spotkań. Wiele meczów stojących na wysokim poziomie kończyło się wynikiem 7:5 albo w tie-breaku. Najlepszy mecz, jak przystało na finał rozegrano właśnie na samym końcu. Para Joanna Baziak / Piotr Baziak po pięknej grze (w każdym gemie na przewagi) pokonała 6:4 mikst Violetta Biedermann / Mariusz Paździora. Mecz o trzecie miejsce zakończył się wynikiem 7:5, gdzie od pary Katarzyna Kałat / Ireneusz Wiercigroch lepszymi okazało się małżeństwo Lidia Ek / Piotr Ek.
16. I Bieg Pamięci Janusza Kusocińskiego
To było nowe, niezwykle ciekawe wydarzenie sportowe w Świdnicy. W czerwcu na bieżni Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbył się I Bieg Pamięci Janusza Kusocińskiego. Impreza miała upamiętniać 80. rocznicę śmierci naszego znakomitego lekkoatlety, patrona świdnickiego stadionu. W tym wyjątkowym dniu w szranki stanęły najlepsze świdnickie biegaczki i biegacze, aby wyłonić swoich mistrzów na dystansie 10 tysięcy metrów. Biegi były nietypowe i niezwykle widowiskowe, bo rywalizacja toczyła się systemem australijskim – z eliminacją ostatnich zawodników na kolejnych okrążeniach stadionu. Do zawodów zostały zaproszone pięcioosobowe zespoły kobiet i mężczyzn z lokalnych grup i stowarzyszeń biegowych: Świdnicka Grupa Biegowa, Biegowa Świdnica, Żelazna Świdnica i GLKS Świdnica. Kobiety i mężczyźni startowali w dwóch osobnych biegach. Eliminacja ostatniego zawodnika rozpoczynała się po zakończeniu 6 okrążenia. Wskazany przez sędziów ostatni zawodnik na danym okrążeniu musiał opuścić trasę. Po 22 okrążeniu, gdy na trasie biegu pozostawała trójka uczestników eliminacja zakończyła się. Ostatnia trójka razem pokonała trzy ostatnie okrążenia i finalnie jako jedyni w stawce przebiegli 10.000 metrów. Ostatecznie wśród kobiet najlepsza okazała się Sonia Rozumkiewicz z Świdnickiej Grupy Biegowej. Jej drużyna finalnie wygrała również klasyfikację zespołową. Wśród mężczyzn zwyciężył Jakub Pasiewicz z Żelaznej Świdnicy, która byłą najlepsza w klasyfikacji drużynowej.
17. Hokejowa ekstraliga w Świdnicy
Niezbyt często zdarza się, aby Świdnica stała się bazą treningową dla przedstawiciela najwyższej klasy rozgrywkowej w dowolnej dyscyplinie sportu. Ze względu na sytuację epidemiologiczną, wszelkie treningi i rozgrywki ligowe w Czechach zostały zawieszone. Nowym ośrodkiem treningowym dla ekstraligowych hokeistów ekipy HC Dynamo Pardubice zostało lodowisko Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Czescy hokeiści trenowali w Świdnicy od piątku, 23 października. – Szukaliśmy różnych sposobów, aby utrzymać zawodników w formie. Do tego czasu korzystaliśmy z prowizorycznego placu treningowego, który przygotował nam zarząd klubu oraz biegaliśmy w górach. Podobnie jak inne kluby, szukaliśmy jednak rozwiązań, które pozwolą nam wejść na lód. Teraz po dwóch tygodniach w końcu nam się to udało. Nie przyjeżdżamy do Świdnicy na wakacje i odpoczynek, a po to, by ciężko trenować – komentował trener ekstraligowego HC Dynamo Pardubice, Milan Razým.
18. Michał Pustuła – Everesting Challange
To było prawdziwe wyzwanie dla świdnickiego kolarza – Michała Pustuły, który obecnie broni barw czeskiej grupy UCI Continental AC Sparta Praha. Zawodnik podjął wyzwanie Everesting Challange, pokonał morderczą trasę w ciągu 16 godzin, a wszystko w szczytnym celu… Everesting Challange to wjechanie na szczyt Mount Everest na rowerze, czyli pokonanie przewyższeń równych wysokości najwyższej góry świata – 8848 metrów. Jednym z warunków wyzwania jest konieczność robienia go na jednym podjeździe, wspinamy się pod górę i zjeżdżamy z niej, aż osiągniemy cel. Wyzwanie to przyjął Michał Pustuła, który jest obecnie kolarzem czeskiej grupy kolarskiej UCI Continental AC Sparta Praha, a że młody mężczyzna ma również wielkie serce i zawsze wspiera akcje charytatywne, to jedną z nich postanowił zorganizować na rzecz Szpitala Rehabilitacyjnego Hematologicznego dla Dzieci “Orlik”, który położony jest w najwyższym miejscu Kudowy-Zdroju – na wysokości 700 m n.p.m. Everesting Michała rozpoczął się 6 czerwca o godzinie 6:00 rano. Do pokonania miał on 36 wjazdów i zjazdów na trasie od Ruchomej Szopki w Czermnej do Szpitala „Orlik”. Jest to ekstremalnie trudna trasa, a sympatycy kolarstwa wiedzą, że jest ona jedną z najcięższych w Polsce – 6,4 km o nachyleniu 5,4% (max 15%). Dzieci przebywające w szpitalu, rodzice dzieci, kadra szpitala, rodzice Michała, władze miasta Kudowa Zdrój oraz mieszkańcy nieprzerwanie śledziły poczynania Michała i mocno go dopingowały. Wyzwanie zakończyło się o 21:45, po prawie 16 godzinach nieprzerwanej jazdy. Na mecie przywitały Michała dzieci i jak mówi nasz kolarz była to największa nagroda po zakończeniu wyzwania.
19. 100 kilometrów na setną rocznicę urodzin Jana Pawła II
Do niezwykle oryginalnego wydarzenia doszło w sobotę, 8 sierpnia. Z inicjatywy Fundacji Wspierania Sportu “Łączy nas Football”, a także świdnickich stowarzyszeń promujących w naszym mieście bieganie, zorganizowano sztafetę na dystansie 100 kilometrów! Wszystko by uczcić setną rocznicę narodzin papieża Polaka – Jana Pawła II. Sztafety do pokonania miały 25 czterokilometrowych pętli. Start i meta zlokalizowane były na terenie Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Uroczysty początek zaplanowano na godz. 9.00. Skład każdej sztafety stanowiło około 5 śmiałków, którzy biegli tylko chodnikami ulic Polna Droga, Pionierów, Śląską, Słowiańską i Wałbrzyską. Wydarzenie miało charakter rekreacyjny, nie był mierzony czas, nie liczyła się rywalizacja sportowa, a dobra zabawa.
20. Mali Wspaniali „Sporty The World Games 2017”
Za nami kolejna edycja eventu sportowo-rekreacyjnego Mali Wspaniali „Sporty The World Games 2017” organizowanego przez Sportowy Klub Taekwon-do Tiger i Szkołę Podstawową nr 2 w Świdnicy. Celem imprezy była promocja aktywności fizycznej wśród dzieci w wieku przedszkolnym oraz profilaktyka sportowego stylu życia. Październikowe wydarzenie jest częścią projektu Mali Wspaniali pod hasłem „Sporty The World Games 2017”, który kontynuowany jest w Świdnicy od 2016 roku. Dzieci podczas zajęć miały okazję zapoznać się z różnymi aspektami wschodnich sztuk walki. Gwarantując wszystkim uczestnikom bezpieczną sportową zabawę zostały zachowane wszelkie standardy sanitarne dotyczące imprez sportowych. – Od początku września realizowane były ponadto bezpłatne zajęcia sportowe z których korzystało ponad 200 przedszkolaków z 9 świdnickich placówek – wyznaje Tomasz Bohuszewicz ze Sportowego Klubu Taekwon-do Tiger.
21. Mistrzostwa Świdnicy w biegu na orientację
Park Centralny zamienił się we wrześniu w arenę zmagań biegaczy. Mistrzostwa Świdnicy w biegu na orientację cieszyły się dużym zainteresowaniem, a całej imprezie towarzyszyła dobra zabawa i słoneczna pogoda. Biegi na orientację to nie tylko sportowa rywalizacja, ale również doskonała propozycja na spędzenie wolnego czasu w sposób aktywny na świeżym powietrzu. Organizatorem mistrzostw był Dolnośląski Związek Orientacji Sportowej oraz świdnicki Hufiec ZHP. Start dla mieszkańców Świdnicy był darmowy, a w zawodach wzięło udział około 100 zawodników i zawodniczek. Uczestnicy startowali indywidualnie na trasie krótkiej (1,8 km, 14 punktów kontrolnych) i trasie długiej (3,0 km, 16 punktów kontrolnych) lub w kategorii drużynowej, w której trasa miała 2,3 km długości i 14 punktów kontrolnych. Poza rywalizacją w Mistrzostwach Świdnicy zostały rozegrane również harcerskie Chorągwiane Zawody na Orientację z osobnymi kategoriami i klasyfikacją.
22. Szachowe Mistrzostwa Świdnicy
Hala sportowa na Zawiszowie gościła w lutym zawodniczki i zawodników startujących w jubileuszowej – dziesiątej edycji Szachowych Mistrzostw Świdnicy. Rywalizacja o zwycięstwo była jak zwykle zacięta, można było też cieszyć się z wysokiej frekwencji uczestników. Na starcie zobaczyliśmy bowiem blisko 150 szachistów. Uczestnicy podzieleni zostali na trzy kategorie wiekowe – zawodników do lat 9, zawodników do lat 13, a także juniorów starszych i seniorów. Turniej przeprowadzony był systemem szwajcarskim na dystansie 7 rund. Celem zawodów była popularyzacja szachów wśród dzieci oraz młodzieży ze Świdnicy oraz okolic, a także podniesienie poziomu gry uczestników. Organizatorami zmagań byli Młodzieżowy Dom Kultury w Świdnicy i Stowarzyszenie Klub Szachowy GAMBIT MDK Świdnica.
23. Silesian Spring 2020
Liczyła się technika i czas. Pierwsze świdnickie otwarte mistrzostwa w układaniu kostki Rubika stały się faktem. W Silesian Spring 2020 udział wzięło prawie 100 zawodników, którzy rywalizowali w pięciu kategoriach. Świdnicki klub Bolko stał się areną speedcubingu. Ta dyscyplina w ostatnich latach zyskuje na popularności przez prostotę obowiązujących w niej zasad i przystępność. W jej rozwoju pomógł również internet, za pomocą którego wielu fascynatów tego sportu może się ze sobą wymieniać doświadczeniem. Najważniejszym jej założeniem jest jak najszybsze ułożenie „kostki Rubika” i innych pochodzących z tej samej rodziny łamigłówek. Świdnickie zawody przeznaczone były nie tylko dla profesjonalistów, ale również dla amatorów. Ideą zawodów było pokazania świdniczanom dyscypliny oraz rywalizacja zawodników w kilku przygotowanych kategoriach. Rozegrane zostały m.in. takie konkurencje jak: Pyraminx, czy Skewb. Na zgromadzonych w „Bolku” zawodników czekały jeszcze kostki 2x2x2 oraz 5x5x5. Zawody nie mogły się oczywiście odbyć bez najbardziej znanej i popularnej kostki 3x3x3, wymyślonej przez węgierskiego profesora architektury Ernő Rubik’a w 1974 roku.
24. Pływacki rekord Świdnicy
67.825 metrów tyle od 19 grudnia wynosi rekord Świdnicy w pływaniu. Taki dystans wspólnymi siłami pokonało 44 śmiałków, którzy stanęli w szranki wydarzenia „30 minut na MAKSA. Popłyńmy razem na rekord Świdnicy”. Areną pływackiego happeningu przygotowanego przez Świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji i przy wielkim wsparciu Żelaznej Świdnicy była Pływalnia przy ulicy Równej. Idea zawodów była bardzo prosta. Każdy z uczestników miał za zadanie przepłynięcie jak największej liczby długości basenów w czasie 30 minut. Co ciekawe, i indywidualnie i pod kątem średniej, lepsze okazały się kobiety. Dystans 2125 metrów przepłynęła Maja Lęga, a 2075 metrów jej siostra Natalia. Trzecie miejsce w kategorii kobiet zdobyła Kinga Ścisłowicz – 1950 metrów. Wśród panów indywidualnie najlepiej spisał się Wiktor Kowalik (2000 metrów). Hubert Hołdys i Tomasz Karch przepłynęli po 1975 metrów. Wyższe miejsce organizatorzy zdecydowali się przyznać młodszemu z tej dwójki Hołdysowi.
25. Festyn sportowy dla przedszkolaków
W drugiej połowie września Miejski Klub Sportowy Polonia-Stal Świdnica był organizatorem festynu sportowego dla przedszkolaków. W wydarzeniu, którego celem była dobra zabawa połączona z aktywnym sposobem spędzenia wolnego czasu wzięło udział ponad 100 dzieci. „Gotowi? Gramy!” to hasło przewodnie sportowego festynu z piłką w tle. Na młodych uczestników czekało aż 12 konkurencji sprawnościowych, w których mogli m.in. ćwiczyć strzelanie do bramki, zręczność, równowagę czy skakanie w worku slalomem. Pod czujnym okiem trenerów dzieci rozwijały swoje zdolności, ale przede wszystkim dobrze się bawiły, spędzając czas na świeżym powietrzu. Rywalizacja w duchu fair play zeszła na drugi plan. Wszystkie dzieci zostały jednak wyposażone w karty, na których zbierały punkty za wykonanie każdego zadania. Dla najlepszych przygotowano nagrody rzeczowe, a każdy uczestnik festynu otrzymał “certyfikat małego piłkarza”.
/MDvR/