W minionym tygodniu zespoły młodzieżowe Świdnickiego Klubu Piłki Ręcznej rozegrały tylko dwa spotkania. Na parkiet wybiegli młodzicy z drużyny ŚKPR-u I i występujące w III lidze rezerwy.
W szóstej kolejce dolnośląskiej III ligi na drodze Szarych Wilków stanęły rezerwy Boru Oborniki Śląskie. W składzie trzecioligowców pojawiły się pewne wzmocnienia z pierwszej drużyny. Oczywiście ani Patryk Dębowczyk ani Miłosz Wołodkiewicz nie grali na pełnym dystansie, ale po dwadzieścia minut na placu gry wystarczyło, aby obok Macieja Mleko okazali się najskuteczniejszymi zawodnikami drużyny. Pierwsza połowa należała zdecydowanie do rywali, którzy odskoczyli aż na dziesięć trafień (21:11). W drugiej części Szare Wilki zagrały zdecydowanie lepiej. Odrobiły część strat, ale odwrócić wyniku już się nie udało. Było to ostatni mecz rezerw w tym roku. Kolejne spotkanie dopiero w lutym 2021 roku z rezerwami superligowego Chrobrego Głogów.
ŚKPR II Świdnica – Bór II Oborniki Śl. 27:33 (11:21)
ŚKPR II: Mirga, Radziszewski – Mleko 6, Wołodkiewicz 5, Dębowczyk 5, Szymanowski 4, Bal 3, J. Stadnik 2, Szczepański 1, Kuprin 1, K. Stramek, Westerlich, Nowakowski, Bieżyński.
Tym razem na parkiet w rozgrywkach młodzików wybiegła drużyna trenera Maksymiliana Palenia z rocznika 2007. W starciu ze starszym rocznikiem zespołem Żagwi Dzierżoniów przewaga rywali była wyraźna. Goście, w składzie których wystąpiło zresztą kilku wychowanków ŚKPR-u zwyciężyli w czwartek, 10 grudnia 35:17 (21:8). Mecz nie miał długiej historii i okazał się kolejną cenną lekcję dla świdniczan. Młody ŚKPR pozostaje z jednym zwycięstwem, a szansa na kolejne pojawi się już w nowym roku. 10 stycznia na drodze Szarych Wilczków stanie sąsiadująca z nimi w tabeli Dziewiątka Legnica.
ŚKPR Świdnica – Żagiew Dzierżoniów 17:35 (8:21)
ŚKPR II: Szwaczek, Jarosz – Polus 7, Bieryt 4, Walaszczyk 2, Laska 1, Sz. Paluch 1, Turzański, Kotarba, Sz. Błaszczyk, Bednarz.
/ŚKPR/