Strona główna 0_Slider Bez pomocy Alan ze Strzegomia przestanie chodzić. Potrzebne fundusze na operację za...

Bez pomocy Alan ze Strzegomia przestanie chodzić. Potrzebne fundusze na operację za granicą

1

10-letni Alan Oleksyk jest dzielnym, wytrwałym i bardzo pogodnym chłopcem, mimo że od urodzenia zmaga się z ciężkimi schorzeniami. O jego zdrowie walczą rodzice i przyjaciele, a najbliższy cel to operacja stopy i nowa orteza. Na ten cel potrzeba 65 tysięcy złotych, a czasu jest niewiele. Termin wyznaczono na 28 października 2020 roku.

– W trakcie ciąży myśleliśmy, że wszystko jest w porządku, że Alan urodzi się zupełnie zdrowy. Nikt nie przygotował nas na to, co miało się stać… Dopiero gdy Alan się urodził, lekarze przekazali nam informację, że synek ma rozszczep kręgosłupa. Wtedy pociemniało nam przed oczami… Świat nagle zatrzymał się i przestał istnieć. Rozszczep spowodował niedowład kończyn dolnych. Potem okazało się, że Alanek ma też wodogłowie. Zamiast pierwszych dni z synkiem w domu czekały nas długie miesiące w szpitalu. Alanek przeszedł pierwszą operację niedługo po narodzinach – opisują rodzice chłopca, który jest także dzieckiem bardzo słabo widzącym.

Długotrwałe leczenie przyniosło skutki. Udało się opanować problemy z kręgosłupem i wodogłowiem. Pojawiły się jednak kolejne. Alan ma coraz poważniejszy problem z chodzeniem. – Najgorzej jest z prawą stopą. Operowano już ją synkowi w Polsce. Operacja miała pomóc, niestety, tak się nie stało. Alanek spędził pół roku w gipsie, miał zakaz chodzenia, co osłabiło nogę. We wszystkim trzeba było go wyręczać, bo nie mógł się ruszyć. Niestety, operacja nie dała żadnych rezultatów. Jest gorzej niż było… W zeszłym roku Alan jeszcze samodzielnie chodził po piasku, teraz trudno mu stawić choćby krok. Stopa po operacji stała się giętka i zaczęła się wyginać jeszcze bardziej niż wcześniej – opisują rodzice. – Choroba postępuje i jeśli tak dalej pójdzie, synek przestanie chodzić nawet przy balkoniku… Traciliśmy już nadzieję, ale udało nam się trafić do kliniki ortopedycznej w Aschau, gdzie leczy się dzieci z najcięższymi wadami… Dzieci takie jak Alan. Skazane na balkonik, na wózek, po leczeniu w Aschau stawiają pierwsze kroki i normalnie chodzą! To jeden z najlepszych ośrodków w Europie, który operuje też wiele dzieci z Polski. Alan może być wśród nich! Byliśmy na konsultacji, lekarze dokładnie zbadali Alanka, obejrzeli jego nogi i są pewni, że mogą pomóc! Alan musi przejść operację stóp – najpierw zostanie zoperowana nóżka prawa, a kilka tygodni później lewa – a następnie nosić specjalne ortezy. W trakcie operacje lekarze wyprostują stopę, wzmocnią, ustabilizują, dzięki czemu Alan będzie chodzić jak każde zdrowe dziecko! Jest szansa, że za jakiś czas po operacji synek będzie skakał, biegał, wchodził po schodach… Bez balkonika i niczyjej pomocy!

Operacja prawej stopy została wyznaczona na 28 października. Chłopiec już nie może się doczekać wyjazdu. Jest gotów na cierpienie, by znów stanąć o własnych siłach. Na jedną operację i ortezę potrzeba 65 tysięcy złotych. Zbiórka prowadzona jest wielotorowo i dzięki pomocy szkoły, do której chłopiec uczęszcza, lokalnych przedsiębiorców i mieszkańców udało się zebrać niemal cała kwotę. Brakuje ok. 11 tysięcy złotych. To oczywiscie nie koniec walki, bo operacji wymaga także lewa stopa. Koszt jest taki sam – 65 tysięcy złotych. Rodzice liczą na wsparcie, bo sami nie mają środków, by sfinansować tak drogie zabiegi.

Datki można wpłacać:

– przez siepomaga.pl

– na subkonto fundacji, której podopiecznym jest chłopiec

Odbiorca:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”

Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994

Tytułem:
11500 Oleksyk Alan Dawid darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

/asz/

Poprzedni artykułRozpoczęto szacowanie szkód i strat powodziowych w gminie Marcinowice
Następny artykułCOVID-19. Będą nowe obostrzenia w gastronomii i komunikacji, nauczanie hybrydowe w szkołach średnich i wyższych, limity w kościołach