W lipcu nieznany sprawca wbił młotek w boczną szybę i polał farbą białe BMW. W ostatnich dniach poważnie uszkodzone zostało kolejne auto.
Do uszkodzenia na ul. Lelewela BMW doszło 20 lipca tego roku. Sposób, w jaki dokonano zniszczeń, nie wskazywał na przypadkowe działanie.
Zwykłym aktem wandalizmu trudno także nazwać to, co nieznany sprawca zrobił ze Skodą, zaparkowaną na chodniku przy ul. Marii Kunic. W aucie została zbita przednia szyba, z boku farbą ktoś wymalował wulgarny napis.
– O uszkodzeniu auta zostaliśmy poinformowani 13 sierpnia – mówi Szymon Szczepaniak ze świdnickiej policji. – Do dzisiaj właściciel nie złożył zawiadomienia. W przypadku zniszczenia mienia dopiero zawiadomienie jest podstawą do wszczęcia działań.
/red./