Jedna sobota przy operatywności kilkunastu osób wystarczyła, by Komorów w gminie Świdnica został wysprzątany, a na zrzutkę dla samotnego ekologa Waldemara Woźniaka wpłynęło ponad 1000 złotych. Na tym nie koniec. W świat poszło wyzwanie, by kolejne społeczności uprzątnęły śmieci w swojej najbliższej okolicy.
Agata Pastuch z Komorowa nie ukrywa, że Waldemar Woźniak z Pszenna jest dla niej inspiracją. Emerytowany pocztowiec w ciągu ostatnich dwóch lat zebrał 100 ton odpadów z lasów, zagajników, brzegów rzek i poboczy dróg w powiecie świdnickim. – Jeżeli 71-latek może codziennie po kilka godzin ciężko pracować przy usuwaniu śmieci, to tym bardziej młodzi powinni dać radę. Stąd pomysł, by skrzyknąć mieszkańców Komorowa i wysprzątać ile się da – mówi pani Agata. Do akcji 4 lipca zgłosiło się kilkanaście osób, w tym całe rodziny z dziećmi. – Brakuje młodzieży, ale mam nadzieję, że uda się młodych ludzi przekonać, że dbanie o swoją wieś i o środowisko to nie jest wstyd. Zamierzamy akcję powtarzać.
– Komorów sprzątamy nie po raz pierwszy – podkreśla radny gminy Świdnica Tadeusz Żuberek, który ufundował rękawice i worki. – Jednak po raz pierwszy nasze porządki połączone były z promocją zbiórki na rzecz pana Waldemara. Z inicjatywy pani Agaty założona została zrzutka na zakup rękawic i worków dla ekologa z naszej gminy.
– Efekt mnie zaskoczył – podkreśla Agata Pastuch. – W tydzień udało się zebrać 1155 zł. Bardzo się cieszę!. Pieniądze po zakończeniu zbiórki przekażę panu Waldemarowi. Bardzo poruszyła mnie informacja, że są gminy, które nie chcą wywozić na wysypiska śmieci przez niego zebranych.
Waldemar Woźniak cieszy się z inicjatywy mieszkanki Komorowa, a uczestników sobotniej akcji gorąco chwali. – Brawo dla tych państwa! Oby takich inicjatyw było więcej! – zachęca, a sam nadal oczyszcza z plastików, mebli, opon i innych śmieci obszar gmin Marcinowice i Świdnica. Udało mu się przekonać wójta gminy Marcinowice do wywiezienia odpadów zebranych w Zebrzydowie jeszcze w maju. – Załadowałem kontenery i wszystko zostało zabrane – mówi pan Waldemar.
Pracę społecznika docenili m.in. twórcy platformy Planet Heroes, od których ekolog otrzymał 1000 złotych na zakup worków, rękawic czy opłacenie wywozu odpadów. Wpłat można dokonywać na planetheroes.pl. To zachęta także dla innych osób, które nie mogą zaangażować się w sprzątanie, ale chcą wesprzeć społecznika z Pszenna. Zgodnie z tą ideą uruchomiona zbiórka prowadzona jest na portalu zrzutka.pl.
Waldemar Woźniak na najbliższe tygodnie zaplanował uprzątnięcie przydrożnych rowów na drodze powiatowej między Bojanicami a Lutomią, zamierza także zebrać odpady nagromadzone w okolicy Stefanowic. Tymczasem Agata Pastuch stara się do porządkowania rodzinnych miejscowości zachęcić kolejne osoby. – Wyzwanie rzuciłam kilku moim znajomym i mam nadzieję, że je podejmą.
Agnieszka Szymkiewicz
Zdjęcia fb Komorów-Gmina Świdnica oraz archiwum Waldemara Woźniaka