Od wybuchu pandemii koronawirusa zauważalnie wzrósł popyt na ogródki działkowe. „Zielone azyle” przeżywają prawdziwy rozkwit z uwagi na wprowadzone obostrzenia, a także niepewność dotyczącą możliwości realizacji planów urlopowych. W niektórych miastach zaczyna brakować wolnych działek, jednak na terenie Okręgu Sudeckiego Polskiego Związku Działkowców, każdy z ogrodów ma jeszcze coś w zanadrzu.
– Praktycznie od dwóch miesięcy większość z nas pracuje zdalnie w domach. Nie wiadomo też, kiedy będzie można wybrać się na urlop. Taka sytuacja sprawia, że potrzebujemy odpoczynku, najlepiej w miejscach na świeżym powietrzu. Tam, gdzie jest cisza i nikt nam nie będzie przeszkadzał. A własna działka czy ogródek jest bardzo dobrym sposobem na wypoczynek. Posiadając własną działkę, można wypoczywać na świeżym powietrzu, a jednocześnie ograniczyć kontakty z innymi ludźmi. Można też wypoczywać częściej. Jeżeli działka znajduje się w miarę blisko miejsca zamieszkania, można tam spędzać czas co weekend – mówi Jolanta Brońska z Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Relaks” w Żarowie.
Na podobny pomysł wpadło wielu Polaków – fakt wzmożonego zainteresowania działkami potwierdza zarząd krajowy PZD. – Zapotrzebowanie na działki wykazuje stałą tendencję wzrostową, największe dotyczy Rodzinnych Ogrodów Działkowych zlokalizowanych w dużych i średnich miastach, gdzie szanse na działkę w ROD są w wielu przypadkach znikome. W niektórych miastach popyt jest tak duży, że wolnych działek po prostu brakuje. Dla przykładu, obecnie żaden ROD funkcjonujący na terenie Rzeszowa, Głogowa, Polkowic, Złotoryi czy Zielonej Góry nie dysponuje wolnymi działkami. Zdecydowanie mniejszą popularnością niż ogrody miejskie cieszą się ogrody położone poza miastem, z utrudnionym dojazdem – stwierdzono w wydanym komunikacie.
Jak potwierdzają przedstawiciele Okręgowego Zarządu Sudeckiego PZD, większe zainteresowanie występuje głównie w miastach – w Wałbrzychu, Jeleniej Górze, Świdnicy, Dzierżoniowie, czy Kłodzku. Nie doszło jednak do sytuacji, by w ogrodach znajdujących się na terenie okręgu zupełnie zabrakło wolnych działek, nawet jeżeli w dalszym ciągu istnieć będzie zapotrzebowanie, wciąż istnieje możliwość odebrania działki z powodu jej nieużytkowania.
Jakie działki cieszą się największym zainteresowaniem? Niezmiennie popularne są ogródki położone w sąsiedztwie osiedli mieszkaniowych lub bliskiej odległości od komunikacji miejskiej. Ważnym czynnikiem przy wyborze ROD jest również stan jego zagospodarowania. Powodzeniem cieszą się przede wszystkim działki wypielęgnowane, z zabudową, wyposażone w bieżącą wodę i energię elektryczną. Wzmożony popyt odnotowano również w przypadku działek, które jeszcze do niedawna nie cieszyły się żadnym zainteresowaniem – były zaniedbane, zadłużone, niezagospodarowane, bez altan i nasadzeń. To działki, które mają jedną istotną zaletę – są tanie i dają nowym działkowcom pole do popisu przy zagospodarowaniu i urządzaniu według własnych potrzeb i preferencji.
Jak nabyć działkę w ROD – poradnik Polskiego Związku Działkowców.
Pandemia koronawirusa wpłynęła ostatnio także na nieco inną sferę działkowej działalności. W związku z wprowadzonym stanem epidemii i wynikających z tego tytułu obostrzeń, Rodzinne Ogrody Działkowe mogły napotkać trudności przy składaniu wniosków o udzielenie dotacji ze świdnickiego budżetu. Nabór miał potrwać do 30 maja, jednak może on zostać wydłużony do 15 września, jeżeli zgodę na taką zmianę wyrażą radni podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej.
/PZD, UM Żarów, opr. mn/
fot. Dariusz Nowaczyński