750 udostępnień w 21 godzin i kilkadziesiąt chętnych do pracy. Apel świdnickiej firmy odzieżowej Kortas spotkał się z ogromnym odzewem. Jutro rozpocznie się wydawanie materiału do szycia masek ochronnych dla świdnickiego szpitala.
Niewielka firma założona przez Agnieszkę Kortas w związku z epidemią wstrzymała produkcję i mimo własnej niepewnej sytuacji chce pomóc tym, którzy są na pierwszej linii pomocy dla chorych. W całej Polsce zaczyna brakować środków ochrony osobistej. Problem coraz dotkliwiej dotyka także świdnickiego szpitala. – Pomysł, by uszyć maseczki ochronne oczywiście najpierw skonsultowaliśmy z dyrektorem do spraw medycznych naszego szpitala. Doktor Sławomir Pietrzak dał zielone światło – mówi pomysłodawczyni akcji.
Agnieszce Kortas udało się zamówić włókninę i gumki, co – jak sama przyznaje, nie było łatwe. Dostawa planowana jest na wtorek 17 marca. Pomysłodawczyni cieszy się z ogromnego odzewu. – Zgłosiło się mnóstwo osób, w tym także panie pielęgniarki, które są gotowe poświecić swój czas na szycie masek. Serce rośnie! – cieszy się pani Agnieszka. Do akcji dołącza także wałbrzyska firma Faurecia. Wszystkie maseczki będą przekazane do szpitala za darmo.
Jutro firma poda miejsce i sposób przekazywania materiału, na fb zamieści również instrukcję szycia masek ochronnych.
/asz/