Gdynia, Kraków, Szczecin – to tylko kilka miast, które w związku z pandemią koronawirusa zawiesiły opłaty w strefach płatnego parkowania. Prezydent Świdnicy nie widzi takiej potrzeby. Urzędnicy uważają, że w ten sposób pomagają sklepom działającym w centrum miasta…
„Po otrzymaniu zapytań ze strony mieszkańców prezydent Świdnicy Beata Moskal – Słaniewska przeanalizowała wnioski i podjęła decyzję o nieinicjowaniu działań związanych z czasowym zniesieniem opłat za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania. Takie stanowisko wynika przede wszystkim z faktu, iż strefa została ustanowiona w celu wymuszenia rotacji pojazdów w centrum miasta. Zniesienie opłat spowodowałoby zmniejszenie liczby wolnych miejsc do parkowania i tym samym ograniczyło dostęp do sklepów i punktów usługowych, które pomimo kryzysowej sytuacji nadal są otwarte. Funkcjonujące obecnie sobotnie zwolnienia z obowiązku opłat potwierdzają mniejszą rotację samochodów na obszarze całej strefy – czytamy w komunikacie na stronie UM w Świdnicy. – Wydział Dróg i Infrastruktury w Urzędzie Miejskim przeanalizował również przykłady innych miejscowości, które wprowadziły czasowe regulacje, znoszące obowiązek płatnego parkowania. Celem tych zmian było m. in. zmniejszenie liczby pasażerów w środkach komunikacji publicznej, a tym samym ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19. Dla przykładu w Krakowie znosząc opłaty władze chciały zachęcić mieszkańców, a zwłaszcza pracowników instytucji publicznych, by zaczęli do pracy dojeżdżać samochodami, unikając tym samym autobusów i tramwajów. Podobna sytuacja jest w sąsiednim Wałbrzychu, gdzie w centrum miasta zlokalizowane są siedziby m. in. Urzędu Miasta, Delegatury Urzędu Wojewódzkiego, czy Instytucji Pośredniczącej Aglomeracji Wałbrzyskiej. W Świdnicy centrum miasta to przede wszystkim setki wciąż działających punktów usługowych i sklepów. Dlatego nieodpowiedzialne byłoby podejmowanie decyzji, które działalność tę utrudnią. Jednocześnie przypominamy, że jedna godzina postoju w Strefie Płatnego Parkowania kosztuje odpowiednio 3 złote w pierwszej strefie i 1,5 zł w drugiej strefie. Po uzgodnieniach z kupcami i restauratorami opłaty pobierane są od poniedziałku do piątku w godzinach od 9:00 do 17:00.”
Warto przypomnieć, że miasto coraz częściej przegrywa przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym z kierowcami, którzy nie opłacają postoju w strefie płatnego parkowania w miejscach, gdzie nie ma właściwego oznakowania.