Komitet Miejski Prawa i Sprawiedliwości zwrócił się z apelem do prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej o przekazanie ćwierć miliona złotych na zakup sprzętu ochronnego dla szpitala Latawiec. Dotychczas z inicjatywy urzędników miasto przekazało 1000 maseczek higienicznych i 200 darów od świdniczan w postaci rękawiczek i maseczek.
„W obliczu panującej w Polsce pandemii koronawirusa COVID-19, my mieszkańcy Świdnicy chcemy zachować się odpowiedzialnie i solidarnie. Dlatego zwracamy się z apelem do Prezydent Miasta Pani Beaty Moskal-Słaniewskiej o podjęcie decyzji, która jest naszym moralnym obowiązkiem. Prosimy o przeznaczenie 250 tys. zł. na zakup maseczek, plastikowych przyłbic dla personelu i chorych szpitala „Latawiec” w Świdnicy. Ten dar, ten gest to nasz egzamin z odpowiedzialności, który wszyscy przeżywamy. SPZOZ w Świdnicy corocznie oddaje do budżetu miasta Świdnicy 420 tys. zł. podatku od nieruchomości, dlatego wsparcie w kwocie 250 tys. nie wydaje się duże. Kwotę o którą wnioskujemy możemy uzyskać z rezerwy budżetowej lub z oszczędności jakie można osiągnąć rezygnując z imprez miejskich z których mieszkańcy w tej trudnej sytuacji bez żalu zrezygnują tj. Dni Świdnicy, Festiwal Bachowski, Festiwal Teatru Otwartego czy Kongres Turystyki.” Pod apelem Komitetu Miejskiego PiS podpisali się radni miejscy i powiatowi z klubów tej partii.
Dotychczas największe akcje pomocowe zorganizowali sami świdniczanie. Jerzy Franckiewicz i Tomasz Franckiewicz, właściciele firmy Franc-Textil, przekazali 20 tysięcy złotych na zakup ponad 200 przyłbic dla szpitala i pogotowia ratunkowego oraz obiadów dla pracowników sanepidu.
Agnieszka Kortas zorganizowała akcję szycia maseczek dla szpitala, do której włączyli się mieszkańcy oraz wałbrzyska fabryka Faurecia.
/red./