W celu poprawienia bezpieczeństwa na drogach powiatu świdnickiego padały już propozycje ustawienia fotoradarów w różnych miejscach, w tym m.in. na tzw. łączniku autostradowym i na drodze krajowej nr 35. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Świdnicy pojawiła się inicjatywa, by urządzenia mierzące prędkość stanęły także na głównych drogach wjazdowych do miasta.
– W ostatnich latach w Świdnicy drastycznie przybywa samochodów. W powiecie świdnickim jest ich ponad 130 tys. zarejestrowanych. Należy zakładać, że one wszystkie jeżdżą po ulicach naszego miasta. Ma to istotny wpływ na bezpieczeństwo na naszych drogach. Z ilością samochodów rośnie również ilość wypadków, kolizji i wykroczeń popełnionych przez kierowców. Według Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa w 2019 roku w Świdnicy odnotowano co ciekawe tylko 79 wykroczeń drogowych. Proszę sobie wyobrazić, że policja tylu złapała kierowców na przewinieniu. Jest to drastycznie mało, bo wynika z tego, że jedno wykroczenie na trzy dni jest popełniane. Dla takiego Dzierżoniowa to już jest 148 wykroczeń. W opinii mieszkańców tak mała statystycznie wykrywalność ma związek z przeniesieniem wydziału ruchu drogowego policji do Jaworzyny Śląskiej. Od jakichś czterech czy pięciu lat na ulicy Ofiar Oświęcimskich już się nie mieści ten wydział. Stąd ich obecność wizualna, w mojej ocenie, jest dużo mniejsza – wskazał radny Krzysztof Lewandowski podczas styczniowego posiedzenia rady.
Samorządowiec wskazał też na skromną obsadę kadrową świdnickiej drogówki. Wedle jego ustaleń, na dziennej zmianie w powiecie świdnickim są tylko trzy patrole zmotoryzowane, przy czym trudno oczekiwać, że wszystkie będą pełnić służbę na ulicach Świdnicy. – Dlatego też uważam, w obronie bezpieczeństwa należy sięgnąć po fotoradary mierzące szybkość. Udowodnionym jest, że to najskuteczniejsza metoda na powstrzymanie fali kolizji i wypadków powodowanych przez kierowców, głównie przekraczających szybkość. Statystyki policyjne mówią, że fotoradary powinny stanąć na drogach wylotowych z miasta, na ulicy Westerplatte, Bystrzyckiej, Zamenhofa i Szarych Szeregów. Mieszkańcy proszą, by władze miasta zwróciły się o takie rozstawienie fotoradarów do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Z takim samym wnioskiem wystąpimy również do wiceministra w ministerstwie rozwoju, Wojciecha Murdzka. Mamy nadzieję, że nasze wspólne działania przyniosą oczekiwany efekt – stwierdził Lewandowski w swojej interpelacji.
Dotychczasowe wnioski składane do GITD kończyły się odpowiedzią odmowną. Tak było w przypadku propozycji ustawienia fotoradaru na tzw. łączniku autostradowym, w rejonie skrzyżowania Żarów-Piotrowice Świdnickie, o co wnioskował radny powiatowy Andrzej Zadziorski, a także wniosku mieszkańca Słotwiny, który prosił o montaż urządzenia na drodze krajowej nr 35. W obu przypadkach Główny Inspektorat Transportu Drogowego wskazywał, że nie są to najbardziej niebezpieczne miejsca na drogowej mapie Polski.
Michał Nadolski
[email protected]
