Od czerwca 2019 roku trwają prace związane z przebudową ulicy Franciszkańskiej. Termin zakończenia robót był już kilkukrotnie zmieniany. Na przedłużające się utrudnienia skarżą się kierowcy, a na ubytek klientów zwracają uwagę właściciele punktów handlowych mieszczących się w sąsiedztwie drogowej inwestycji. Prezydent Świdnicy zapewnia, że niebawem otwarty zostanie ostatni fragment modernizowanej ulicy, jednak w ostatnich dniach na placu budowy nic się nie dzieje.
Przebudowa Franciszkańskiej od kilku miesięcy utrudnia życie w ścisłym centrum miasta. Zgodnie z zawartą w kwietniu 2019 roku umową między miastem a firmą Polskie Surowce Skalne, zakończenie miało nastąpić do 15 października 2019 roku. W ramach wartej ponad 1 mln 200 tys. złotych drogowej inwestycji, w pierwszej kolejności wykonawca zajął się remontem odcinka od ulicy Siostrzanej do Grodzkiej. 1 października rozpoczął się drugi etap przebudowy ulicy Franciszkańskiej, obejmując odcinek od Marii Konopnickiej do Siostrzanej. Prace szły ślamazarnie, podawano kolejne terminy zakończenia, a świdnicki magistrat wyjaśniał, że wpływ na to miały nieprzewidziane kolizje z istniejącą infrastrukturą podziemną.
Zmotoryzowani i piesi mieszkańcy muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość. – Planowany termin zakończenia całości zadania, uwzględniając okres zimowy, ustalony jest na 14 lutego 2020 roku – wyjaśniał pod koniec 2019 roku Mateusz Jadach z biura prezydent Świdnicy. Z kolei 8 stycznia sama prezydent Beata Moskal-Słaniewska za pośrednictwem mediów społecznościowych podała, że ostatni fragment Franciszkańskiej – na wysokości Miejskiej Biblioteki Publicznej – zostanie otwarty „za kilka dni”.
W oczekiwaniu na zakończenie remontu, świdniczanie śledzący postęp prac zwracali w ostatnim czasie uwagę na zmiany związane chociażby z ubytkiem miejsc parkingowych. Informację w tej sprawie przedstawił Urząd Miejski. – Liczba miejsc parkingowych dla pojazdów legalnie parkujących się nie zmieni. Niestety, dotychczas kierowcy parkowali w miejscach, gdzie występuje zakaz postoju, czyli np. w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania. Na odcinki od placu św. Małgorzaty do ul. Franciszkańskiej będzie 9 miejsc postojowych, a na odcinku od ul. Siostrzanej do ul. Grodzkiej – 14 – wyliczał Mateusz Jadach.
Wątpliwości wśród części mieszkańców budził również fakt zamontowania sporej liczby słupków odgradzających jezdnię od chodników, których w projekcie budowlanym przewidziano 161 sztuk, a także kwestia ich pierwotnego umiejscowienia – niemal na środku chodnika. W połowie grudnia prowadzono prace zmieniające usytuowanie ograniczników i przeniesiono je bliżej krawężnika. – Ulica Franciszkańska to plac budowy, na którym trwa montaż słupków. Prace te nie zostały jeszcze odebrane przez miasto – wskazywał wówczas Jadach.
/mn/
fot. Dariusz Nowaczyński