W nocy z piątku na sobotę w Słotwinie doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Auto osobowe wypadło z drogi krajowej nr 35, przebiło ogrodzenie jednej z posesji i zatrzymało się na ścianie budynku mieszkalnego. Kierowca był kompletnie pijany.
Do wypadku doszło 27 grudnia około godziny 22.45. Na zakręcie krajowej „trzydziestki piątki” kierowca Volkswagena Passata stracił panowanie nad autem i rozbił się na posesji budynku Słotwina 58.
Kierujący był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że prowadził samochód mając 2 promile alkoholu. Mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń.
Do niemal identycznego zdarzenia doszło w sierpniu 2019 roku. Prowadzący osobowe Audi 37-latek również stracił panowanie nad autem na zakręcie drogi krajowej nr 35, po czym uderzył w ganek budynku. Kierujący był nie tylko pijany, ale również miał trzy zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi i był poszukiwany do osadzenia w areszcie.
/mn/
fot. Artur Ciachowski