Jest okropny smród, a zamiast wody płynie gęsta maź – zaalarmowała jedna z czytelniczek. Do Wapienniczki, płynącej przez Strzelnicę i obok centrum handlowego przy ul. Strzegomskiej w Świdnicy znów przedostały się ścieki.
Do podobnego wycieku doszło już w czerwcu tego roku.
O skażeniu potoku została powiadomiona Straż Miejska oraz Świdnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
– Po sygnale o obecności fekaliów w potoku Wapienniczka poniżej wlotu burzowców nasi pracownicy sprawdzili kilkanaście studni kanalizacyjnych sąsiadujących z przebiegającym pod ziemią kolektorem burzowym. Nie stwierdzamy nieprawidłowego działania sieci kanalizacyjnej. Dodatkowo na miejscu stwierdziliśmy, że wypływ ustał, co może sugerować naganny proceder opróżniania zbiorników samochodów asenizacyjnych do studzienek burzowych czy cieków wodnych i jednorazowy zrzut ścieków pod osłoną ciemności – informuje Witold Tomkiewicz, rzecznik miejskich spółek.
/asz/
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński