Dotychczasowy przewodniczący Rady Miejskiej w Świebodzicach został odwołany. To efekt krytycznej oceny dotychczasowej pracy Zdzisława Pantala na tym stanowisku, a także zerwania koalicyjnego porozumienia w świebodzickim samorządzie. Na decyzję radnych wpływ mogła mieć także kontrowersyjna i wulgarna wypowiedź przewodniczącego sprzed kilku miesięcy.
Przypomnijmy, podczas sierpniowej sesji Rady Miejskiej w Świebodzicach, tuż po ogłoszeniu 10-minutowej przerwy w obradach, przewodniczący Zdzisław Pantal – najwyraźniej nie zdając sobie sprawy z działającego mikrofonu i trwającej, internetowej transmisji obrad – zwrócił się z komentarzem do radnego Jana Klepca. – Zobacz tego skur*iela Łyczbę, jaki z nimi kolega, gonić ch*ja i koniec – stwierdził Pantal w odniesieniu do Ryszarda Łyczby, mieszkańca będącego częstym uczestnikiem posiedzeń rady.
Sam przewodniczący szybko przyznał się do błędu i zapewnił, że taka sytuacja w przyszłości się nie powtórzy. – Pragnę przeprosić Pana Ryszarda Łyczbę i wszystkich naszych mieszkańców, którzy poczuli się urażeni moim niestosownym zachowaniem w czasie przerwy XIV sesji Rady Miejskiej w Świebodzicach. Nie potrafiłem opanować złych emocji, które często towarzyszą obradom i to sprawiło, że zachowałem się niestosownie. Jeszcze raz przepraszam Pana Ryszarda Łyczbę i wszystkich, którzy całą sytuacją są zniesmaczeni czy zażenowani – stwierdził Zdzisław Pantal w wydanym oświadczeniu. Pomimo przeprosin, Ryszard Łyczba wskazał jednak, że przewodniczący rady powinien ponieść konsekwencje w związku ze swoją wypowiedzią.
Tego samego domagali się radni Wspólnych Świebodzic oraz Zjednoczonej Prawicy. – Jesteśmy porażeni wulgarnością i brakiem kultury w zachowaniu podczas każdej z prowadzonych przez Pana sesji, zabieraniem głosu radnym, przerywaniem, niewybrednymi komentarzami, prześmiewczymi opiniami, a przede wszystkim stronniczym prowadzeniem obrad Rady Miejskiej, ponadto nie odpowiadaniem na pytania radnych, zwoływaniem posiedzeń w trybie nie pozwalającym na rzetelne przygotowanie, odczytywaniem donosów, apeli, materiałów szkalujących radnych bez poddania ich refleksji czy poddania tego sprawdzeniu – pisali w liście do Pantala, domagając się jego rezygnacji.
28 listopada, podczas XIX sesji Rady Miejskiej, świebodziccy radni odwołali Zbigniewa Pantala ze stanowiska przewodniczącego. W głosowaniu tajnym wniosek ten poparło 13 radnych, 6 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu. – Wniosek ten nie był uzasadniony merytorycznie. Nie było podstaw merytorycznych, żeby mnie odwołać, była to zwykła ludzka zemsta. Tak się akurat złożyło, że nie uczestniczyłem w żadnych koalicyjnych układach. To co się zaczęło dziać na linii jeden organ koalicyjny z drugim – rykoszetem oberwałem ja. Chciałem państwu podziękować za ten rok współpracy, było mi miło, że miałem okazję i możliwość uczestniczyć w pracach tej rady. Mam nadzieję, że to będzie dalej kontynuowane. Natomiast osobie, która usiądzie na tym gorącym krześle życzę tylko jednego – aby kierowała się tylko i wyłącznie interesem miasta i jego mieszkańców, a nie interesem jednego czy drugiego ugrupowania, które na celu miałoby niszczenie wszystkiego, co jest z innej bajki – komentował wynik czwartkowego głosowania Pantal.
– Niezgodnie z przepisami zdejmował pan z obrad projekty uchwał, których nie był pan wnioskodawcą, odbierał pan głos według własnego uznania, wprowadzał do porządku obrad projekty uchwał albo stosując siedmiodniowy termin dostawy, albo nie. Nie czas żeby wyliczać, trzeba odejść z honorem – skwitował jego wypowiedź radny Łukasz Kwadrans.
Nową przewodniczącą świebodzickiej rady wybrana została Halina Mądra, którą poparło 15 radnych, przy sprzeciwie 5 i jednym głosie wstrzymującym.
Michał Nadolski
[email protected]
