Wyobraź sobie, że słyszysz pytania, ale nikt nie słyszy twoich odpowiedzi. Wyobraź sobie, że usiłujesz protestować, kiedy ktoś przeprowadza bolesne badanie, ale nikt tego nie bierze pod uwagę. Wyobraź sobie, jak się czujesz, kiedy nagle uświadamiasz sobie, że otacza cię pancerz własnego nieruchomego ciała, a nad twoją głową pada pytanie: Kiedy umrze?
Takie słowa słyszy Monika Michalak, ofiara niedokrwiennego udaru mózgu i bohaterka nowej książki Łukasza Grassa „Szlag mnie trafił”.
„Ruda”, bo tak nazywają ją znajomi, zawsze miała pod górkę. Atrakcyjna kobieta, matka dwóch synów, od najmłodszych lat wie, że wszystko trzeba samemu wyszarpać, bo nikt nic nie daje za darmo. W wieku osiemnastu lat rozstaje się z rodzinnym domem, matką i ojczymem i rusza w świat. Czerpie z życia garściami, jest uparta, czasami pyskata i nieustępliwa, nie zawsze bywa miła. Jako czterdziestolatka ma niezłą pracę, dom wypełniony śmiechem dzieci, paru przyjaciół. W ciągu jednego dnia wszystko traci. Doświadcza jednego z najbardziej skomplikowanych udarów pnia mózgu. Początkowo lekarze nie rozpoznają udaru, a Ruda nie otrzymuje w porę pomocy.
Kiedy trafiła wreszcie do szpitala, niedokrwienie wyrządziło już ogromne szkody. Na skutek udaru doznała porażenia czterokończynowego, nie działał żaden mięsień w jej ciele. Nie tylko nie mogła ruszyć palcem, ale nie funkcjonowała również mimika jej twarzy. Monika jednak słyszała i widziała. Całym ciałem próbowała przekazać: jestem, rozumiem was, żyję! Niestety nikt jej nie słyszał, a na pytanie jej matki zadane nad łóżkiem: „Kiedy umrze”, usłyszała odpowiedź lekarza: „Za kilka dni”.
Pewnego dnia coś drgnęło. Jeden z lekarzy zauważył, że Monika wodzi świadomie wzrokiem. „Czy pani mnie słyszy? Czy pani mnie widzi? Jeśli tak, proszę mrugnąć dwa razy” – usłyszała prośbę lekarza. Od tej chwili w Rudą wstąpiła nowa nadzieja i nowe życie. Zaczęła mrugnięciami porozumiewać się z personelem szpitala i najbliższymi. Jej wewnętrzna energia wróciła ze zdwojoną siłą. Ruda postanowiła walczyć o powrót do zdrowia za wszelką cenę.
Łukasz Grass, autor bestsellerowej biografii ironmana Jerzego Górskiego „Najlepszy”, podjął próbę przedstawienia tej walki. Strona po stronie prowadzi czytelnika przez historię, która opowiada o tym, jak nie licząc się z życiem, można się trochę przeliczyć. I o sile drzemiącej w człowieku. I przede wszystkim o udarze. Dlaczego Ciebie ma ominąć. I o tym, co w życiu jest ważne. A także o odpowiedzialności za własne życie – teraz, a nie dopiero kiedy zdarzy się nieszczęście.
Jednak nie tylko Monika jest bohaterką tej książki. Dzięki niej poznajemy rzesze ludzi, którzy w pocie czoła, za kiepskie wynagrodzenie podejmują się rehabilitacji i leczenia pacjentów po udarze mózgu. To pielęgniarki, pielęgniarze, rehabilitanci i lekarze, którzy nie tylko opracowują i pomagają wykonywać niezbędne ćwiczenia, ale są także psychologami, kumplami, fryzjerami i po prostu przyjaciółmi, którzy w odpowiednim momencie powiedzą: weź się w garść.
Kiedy Monika Michalak doznała udaru mózgu, jej życie wywróciło się do góry nogami. Straciła stały kontakt z dziećmi, które były mąż musiał zabrać do Norwegii. Straciła też dom na kredyt, pracę i perspektywę normalnego życia. Dziś, dzięki ludziom dobrej woli, bezinteresownej pomocy, stara się wrócić do funkcjonowania w społeczeństwie. Założyła stronę na Facebooku pod nazwą „Szlag mnie trafił”, gdzie opowiada o swojej chorobie i rehabilitacji.
W Polsce co 8 minut ktoś dostaje udaru mózgu. W ciągu roku do szpitali trafia około 80 tysięcy ludzi. Około 1/3 umiera w ciągu pierwszego roku. 60% z tych, którzy przeżywają do końca życia pozostają niepełnosprawni. Monika Michalak należała do tej grupy chorych, która teoretycznie powinna była umrzeć po kilku dniach ze względu na zbyt późno otrzymaną pomoc. Jednak jej ogromna determinacja i niezłomny charakter sprawiły, że dziś jest w stanie opowiedzieć swoją historię.
Łukasz Grass
Autor książek: „Szlag mnie trafił”, „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą”, „Trzy mądre małpy”. Dziennikarz (m.in. redaktor naczelny Business Insider Polska, TVN24, TOK FM). Historia, którą opisał w powieści biograficznej „Najlepszy” doczekała się również ekranizacji. Obraz Łukasza Palkowskiego pod tym samym tytułem zdobył aż pięć nagród na FPFF w Gdyni. Książka Grassa wskoczyła na listę bestsellerów Empiku. W ciągu kilku miesięcy od ukazania się na rynku sprzedało się ponad 50 tysięcy egzemplarzy.
Monika Michalak
Bohaterka tej książki w wieku 39 lat dostała bardzo poważnego udaru niedokrwiennego pnia mózgu, co na wiele miesięcy przykuło ją do łóżka. W konsekwencji rozwarstwienia tętnicy kręgowej lewej i podstawnej doznała czterokończynowego porażenia, tzw. zespołu zamknięcia. Mogła jedynie mrugać oczami i przez 4 miesiące tylko tak porozumiewała się z lekarzami i najbliższymi. Jedno mrugnięcie oznaczało NIE, dwukrotne TAK. „Czułam się jak ciało do eksperymentu” – tak Monika opisuje swoje odczucia. Uratowały ją niezwykła wola walki i długa rehabilitacja.
Monika Michalak doznała udaru 29 października 2014 roku w Światowy Dzień Udaru Mózgu ustanowiony przez World Stroke Organization w 2006 roku.
/Artykuł sponsorowany/