Nawet do pięciu lat więzienia grozi 35-latkowi, który w marcu 2018 roku w Świebodzicach doprowadził do czołowego zderzenia z autokarem przewożącym grupę zagranicznych turystów, w wyniku czego do szpitala trafiło 11 osób. Prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Do wypadku doszło 31 marca 2018 roku, w Wielką Sobotę, na ulicy Jeleniogórskiej w Świebodzicach. O godzinie 9.35 mężczyzna kierujący autem osobowym z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył czołowo w autokar turystyczny, który wpadł do rowu i wywrócił się na bok. – Doszło do zderzenia osobowego Opla z autobusem przewożącym 33 osoby. Hospitalizowano jedenaście z nich, z czego część doznała jedynie niegroźnych obrażeń – relacjonowała wówczas Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji.
Autokarem podróżowali Rosjanie z m.in. Moskwy i Petersburga, którzy wracali z wycieczki w czeskiej Pradze. W grupie 31 osób podróżujących autokarem, 10 stanowiły dzieci. – Uczestnicy wypadku, którzy nie ucierpieli bezpośrednio, zostali skierowani do Hotelu Księżyc, gdzie zapewniono im posiłki, ciepłe napoje i wszelką pomoc. Gmina zorganizowała także tłumacza języka białoruskiego. Poszkodowane osoby trafiły do szpitala, reszta oczekuje w bardzo dobrych warunkach hotelu – zapewniała ówczesna rzecznik Agnieszka Bielawska, rzecznik Urzędu Miasta w Świebodzicach.
18 miesięcy od zderzenia na drodze krajowej nr 34, świdnicka prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie wypadku oraz skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy osobowego auta. – 35-letni mężczyzna został oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, będącej zagrożeniem dla życia zdrowia 31 pasażerów i 2 kierowców – mówi prokurator Marek Rusin. W chwili wypadku kierowca był trzeźwy. Nagły zjazd z drogi, w wyniku którego doszło do zderzenia, mężczyzna tłumaczył stanem zdrowia. Ma to zweryfikować powołany przez śledczych biegły.
Michał Nadolski
[email protected]