Strona główna 0_Slider Powstanie rondo w miejscu „skrzyżowania śmierci”? To samo obiecywano 2 lata temu

Powstanie rondo w miejscu „skrzyżowania śmierci”? To samo obiecywano 2 lata temu

1

Skrzyżowanie drogi krajowej nr 5 oraz – nazywanej łącznikiem autostradowym – drogi powiatowej D3396 w Mielęcinie uchodzi za jedno z najniebezpieczniejszych na terenie powiatu świdnickiego. W ostatnich latach doszło tam do kilkudziesięciu kolizji i wypadków, także śmiertelnych. Już dwa lata temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewniała, że w miejscu feralnego skrzyżowania powstanie rondo. Teraz obietnica została ponowiona. Czy kierowcy doczekają się wreszcie poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu?

Wypadek na skrzyżowania DK5 i łącznika autostradowego (4 lipca 2019)

Kierowcy nie owijają w bawełnę i nazywają to miejsce skrzyżowaniem śmierci. Włączenie się do ruchu z drogi powiatowej graniczy z cudem. Wiele osób, zniecierpliwionych długim oczekiwaniem, decyduje się na ryzykowne manewry. Bilans z każdym rokiem jest coraz bardziej tragiczny.

Natężenie ruchu na skrzyżowaniu rośnie systematycznie. W 2017 roku świdnickie starostwo podawało, że w ciągu doby przejeżdża tam 8 tysięcy samochodów, z czego 20% to ciężarówki. Na taki stan rzeczy wpłynęły inwestycje drogowe ostatnich lat i rozwój przemysłu. W 2011 roku do użytku został oddany tzw. łącznik autostradowy, który stał się alternatywnym dojazdem do Wrocławia. Samochodów przybyło także wraz z oddaniem do użytku małej obwodnicy Świdnicy, która przejęła część ruchu z kierunku Wałbrzycha. Nowy ciąg komunikacyjny jest wykorzystywany także do przewożenia towarów z zakładów podstref ekonomicznych w Świdnicy i Żarowie. Już w 2017 roku droga krajowa nr 5 w obrębie skrzyżowania w Mielęcinie zaliczana była do kategorii E2 – najbardziej niebezpiecznych dróg w kraju.

W połowie lipca 2017 roku starosta świdnicki Piotr Fedorowicz zwrócił się do dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad o jak najszybszą budowę ronda na skrzyżowaniu w Mielęcinie. W wystosowanej odpowiedzi GDDKiA podzieliła troskę starosty i zapewniła, że skrzyżowanie zostanie uwzględnione w planach i programach bezpieczeństwa ruchu drogowego, jednak realizacja jest uzależniona od decyzji ministra infrastruktury i pieniędzy. Od tego czasu do przebudowy skrzyżowania nie doszło.

Dwa lata później, po interpelacji złożonej przez Barbarę Zatoń, radną Rady Miejskiej w Żarowie, GDDKiA ponownie odniosła się do kwestii poprawy bezpieczeństwa na „skrzyżowaniu śmierci”, powtarzając właściwie te same zapewnienia co poprzednio. – Rozbudowa przedmiotowego skrzyżowania na skrzyżowanie typu rondo została zgłoszona do planów w ramach potrzeb z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Z chwilą zapewnienia środków finansowych, GDDKiA oddział we Wrocławiu niezwłocznie przystąpi do realizacji zadania – zapewnia Lidia Markowska, dyrektor wrocławskiego oddziału Dyrekcji Dróg, odpowiadając na zapytanie lokalnej radnej.

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułSzef koła niewidomych potyka się o problemy miasta
Następny artykułMłodość kontra doświadczenie