We wrześniu przekazaliśmy blisko 60 kilogramów nakrętek, zebranych przez czytelników Swidnca24.pl dla 13-letniej Mai Tyczyno. Po apelu o zdwojenie wysiłków dzisiaj mogliśmy zawieźć kolejną partię, tym razem dla Emilki Pawlak.
Emilka od urodzenia zmaga się z ciężką postacią mózgowego porażenia dziecięcego, wodomózgowiem i padaczką lekooporną. Dzięki nakrętkom dziewczynka może wyjeżdżać na turnusy rehabilitacyjne. Kolejny turnus rehabilitacyjny jest już zarezerwowany na maj 2020 roku. Dzisiaj dzięki czytelnikom Swidnica24.pl przekazaliśmy mamie dziewczynki około 60 kilogramów nakrętek.
Z kolei w przypadku Mai nakrętki pozwalają na finansowanie przeszczepów mikrobioty. Dziewczynka nie ma własnej flory bakteryjnej, a jej brak znacznie pogarszał stan ciężko chorego od urodzenia dziecka. Jeden przeszczep kosztuje 1500 złotych. Taka forma leczenia będzie Mai potrzebna do końca życia.
Plastikowe nakrętki skupowane są przez firmy, które poddają je recyklingowi, a rodzicom bądź wypłacają pieniądze, bądź refundują rehabilitację. By osiągnąć efekt, potrzeba tysięcy kilogramów, ale – jak pokazuje doświadczenie obu rodzin, jest to możliwe! Zbiórkę prowadzą szkoły, harcerze, prywatne firmy i zakłady usługowe, a także czytelnicy Swidnica24.pl.
Do naszej redakcji z torbami pełnymi nakrętek przychodzą przede wszystkim osoby indywidualne, ale są i reprezentanci większych społeczności. Dzisiaj miłą niespodziankę sprawiła grupa starszaków z Przedszkola Zgromadzenia Sióstr Prezentek w Świdnicy, która przyniosła nakrętki zebrane przez wszystkie przedszkolaki. Dziękujemy dzieciom, rodzicom i koordynatorce akcji, Urszuli Szubert.
Nakrętki dla obu dziewczynek można przynosić w każdy dzień powszedni od 9.00 do 17.00 do redakcji portalu, Rynek 33/4 w Świdnicy.
/red./