– Wrzesień jest dla nas miesiącem szczególnej pamięci narodowej o Polakach, którzy stanęli w obronie naszego kraju. Wielu z nich w tej walce straciło życie – mówiła Katarzyna Pawlak-Weiss, wicedyrektor wrocławskiego oddziału IPN, podczas uroczystości upamiętniających 80. rocznicę napaści Związku Radzieckiego na Polskę. W Świdnicy zaapelowano także o podtrzymywanie pamięci o wydarzeniach z września 1939 roku.
– 80 lat temu, 17 września 1939 roku, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, łamiąc wszystkie pakty międzynarodowe, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej. Podpisany pakt Niemcy – Związek Sowiecki, określany jako pakt Ribbentrop-Mołotow, doprowadził do kolejnego rozbioru Polski. Spotykamy się dzisiaj, aby pokazać, że pamiętamy i pamiętać będziemy o tamtej agresji, o zbrodniach popełnionych przez Sowietów – mówił Tadeusz Grabowski, prezes Świdnickiego Stowarzyszenia Patriotycznego i współorganizator uroczystości.
– My, Polacy sprzeciwiamy się – nie tylko w Warszawie, czy Rzeszowie, ale także w Świdnicy – zakłamywaniu historii przez przedstawicieli Rosji, tak jak to uczynił m.in. ambasador Rosji w Polsce, Sergey Andreev – dodał Grabowski. Odniósł się tym samym do wpisu zamieszczonego 17 września 2019 roku na Twitterze rosyjskiej ambasady, w którym zaprzeczono inwazji Związku Radzieckiego na Polskę. – Naziści zaatakowali Polskę 1 września. A Armia Czerwona, dopiero po ucieczce rządu z kraju i po rozbiciu sił zbrojnych, wkroczyła na «polskie terytoria» – Białoruś i Ukrainę, okupowane przez Warszawę od 1920 – stwierdzono we wpisie.
– Dokładnie dzisiaj, 22 września mija osiemdziesiąt lat od wspólnej parady wojsk w Brześciu – wojsk, które napadły na Polskę 1 i 17 września 1939 roku. Oddziały wojsk niemieckich przekazywały polskie ziemie na Kresach armii sowieckiej. Stawiano tam bramy powitalne, wywieszano swastyki i czerwone gwiazdy. Kto to robił? Ujawnili się komunistyczni kolaboranci, propagandyści wśród polskich obywateli i mniejszości: żydowskiej, ukraińskiej, białoruskiej. To oni współpracowali z NKWD, wydawali i zdradzali prawych obywateli, nawet sąsiadów, polowali na oficerów wojska polskiego. Tak zaczęła się Golgota Polaków – przez judaszową zdradę, jak Golgota Chrystusa – przytaczał z kolei ks. Tadeusz Faryś, kapelan Solidarności.
Apelował przy tym, by nie zapominać o wydarzeniach sprzed 80 lat. – O agresji z 17 września nie wolno było mówić prawdy w PRL-u. Walka o prawdę nadal trwa. Toczy się walka o prawdę historyczną. Prawda, która jest warunkiem pokoju i zgody, potrzebna jest nam i Europie – jak powietrze. Rozmywanie prawdy i wręcz jej przemilczanie jest zagrożeniem naszej suwerenności. Spełnijmy testament poległych, pomordowanych i prześladowanych w PRL-u – dodał duchowny.
Michał Nadolski
[email protected]