Krótka ulewa wystarczyła, by ulicami Świdnicy popłynęły strumienie. Woda wdarła się do piwnic i garaży m.in. przy ul. Sikorskiego i Tołstoja.
Deszcz zaczął padać około 13.30. Ulewa była gwałtowna i studzienki nie zdążyły odebrać wody. Strażacy odebrali pierwsze zgłoszenia od mieszkańców o zalaniach i powalonych drzewach.
Przy ul. Bohaterów Getta ulewa przewróciła znak drogowy, uszkodzony został jeden z zaparkowanych obok samochodów.
Skutki gwałtownych opadów i chwilowej wichury widoczne są także na rynku.
Drzewo runęło przy ul. Sikorskiego, a także przy ul. Mieszka I.
Zalana została część ulicy Esperantystów.
Do zalań doszło m.in. na ul. Kazimierza Odnowiciela, przy ul. Warszawskiej czy tradycyjnie pod wiaduktem na wyjeździe w stronę Jagodnika.
Zalane podwórze na ul. Kolejowej.
Tak wyglądała burza z oddali:
Zalany został też parking przy Tesco.