Wysokie temperatury w połączeniu z brakiem rozsądku i wyobraźni są bardzo niebezpieczne. Policjanci apelują, aby nie zostawiać w samochodzie, nawet na chwilę, dzieci i zwierząt. Mandat karny w wysokości 500 złotych to najmniejsza z możliwych konsekwencji. Przez brak rozwagi może dojść do narażenia ludzkiego życia.
Nawet jeżeli wydaje nam się, że wychodzimy do sklepu czy banku tylko na chwilę, auto pozostawione w pełnym słońcu nagrzewa się niczym kuchenny piekarnik. Wystarczy kilka minut, a może dojść do tragedii. Właśnie dlatego dolnośląscy policjanci ponawiają apel, by w samochodach nie pozostawiać dzieci, osób niepełnosprawnych wymagających opieki lub zwierząt.
Szczególnie narażone na wysokie temperatury są dzieci do lat 3, u których mechanizmy termoregulacji są niewykształcone, temperatura ciała wzrasta od 2 do 5 razy szybciej niż u osoby dorosłej. Prowadzi to do szybkiego odwodnienia i wstrząsu termicznego, co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. Maluchy pozostawione bez opieki w zamkniętym, nagrzanym samochodzie są osłabione, potliwość ich organizmu znacznie wzrasta, a skóra blednie. W takich sytuacjach dzieci nie płaczą, są zdezorientowane i nie maja siły, aby krzyczeć.
Policjanci apelują o rozsądek i ostrzegają, że pozostawienie dziecka w nagrzewającym się, zamkniętym pojeździe skutkuje odpowiedzialnością karną. Najłagodniejszą formą kary jest w tym przypadku mandat karny w wysokości nawet do 500 zł. Zgodnie z art. 106 kodeksu wykroczeń „kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany”. Karę za popełnienie omawianego czynu przewiduje również kodeks karny w art. 160 paragraf 2 „Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Upały stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla ludzi, ale również dla zwierząt. Pozostawienie pupila w szczelnie zamkniętym samochodzie stanowi dla niego poważne niebezpieczeństwo. Podobnie, jak w przypadku ludzi może dojść do przegrzania organizmu, co prowadzi do zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia. W tym przypadku właściciele również nie pozostaną bezkarni. Ustawa o ochronie zwierząt w art. 35 ust.1a określa kary grożące za znęcanie się nad zwierzętami, tj. kara grzywny, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2. W rozumieniu tych przepisów wspomniane znęcanie się nad zwierzętami rozumiane jest również jako „wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych zagrażających jego zdrowiu lub życiu”, w co wpisuje się omawiany problem.
Pamiętajmy również, że na każdym z nas ciąży obowiązek pomocy drugiemu człowiekowi. W myśl art. 162 paragraf 1 Kodeksu Karnego za nieudzielanie pomocy w sytuacji bezpośredniego zagrożenia utraty życia lub zdrowia człowieka grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 3. Będąc świadkiem takiego zdarzenia należy pamiętać o kilku najważniejszych zasadach, jakimi powinniśmy się kierować. Widząc zamknięte w pojeździe dziecko należy przede wszystkim sprawdzić jego stan, czy jest przytomne, czy reaguje na nasza obecność i głos. Następnie rozglądamy się w poszukiwaniu właściciela samochodu oraz sprawdzamy, czy drzwi są otwarte. Jeśli nie mamy możliwości dostania się do środka w celu ratowania życia, zgodnie z art. 26 kodeksu karnego o stanie wyższej konieczności mamy prawo wybić szybę i uwolnić uwięzionego malucha. Wybrać należy szybę, która znajduje się najdalej od dziecka, aby odłamki szkła go nie zraniły. Do wybicia można użyć twardego przedmiotu lub własnej siły fizycznej. Po wydostaniu dziecka z samochodu należy udzielić mu pierwszej pomocy i wezwać pogotowie ratunkowe. Podobne zasady obowiązują w wypadku ratowania zwierząt.
O zaistniałym zdarzeniu natychmiast informujmy policję dzwoniąc pod numer telefonu alarmowego 997 lub 112.
/opr. mn/