W minioną sobotę w kościele pw. św. Wawrzyńca w Śmiałowicach zabrzmiała muzyka organowa w wykonaniu Angeliki Kügele, praprawnuczki cenionego w Niemczech, śląskiego kompozytora Richarda Kügele, który mieszkał w Śmiałowicach i został pochowany na tamtejszym cmentarzu.
Pomysł zorganizowania koncertu narodził się w sierpniu 2018 roku, krótko po rozpoczęciu porządków na strychu plebanii kościoła w Śmiałowicach przez nowego gospodarza miejscowe parafii. Wtedy też odkryto zbiór ksiąg pamiętających czasy Jezuitów, a także historyczne obrazy i dokumenty. – Na strychu odkryliśmy kilkaset książek. Oprócz mszałów znalazły się wśród nich pamiętniki kolejnych proboszczów, księgi parafialne, liturgiczne i inne książki. Niektóre pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Są też takie, które liczą sobie ponad 200 lat – mówił ks. Marcin Gęsikowski, proboszcz parafii w Śmiałowicach.
Wśród wielu cennych znalezisk znalazły się też dokumenty dotyczące kompozytora Richarda Kügele, który był ojcem ostatniego niemieckiego proboszcza śmiałowickiej parafii – również Richarda – administrującego parafią przez blisko 30 lat: od zakończenia I wojny światowej aż do wysiedlenia w roku 1947.
Kompozytor urodził się w roku 1850 w Wodzisławiu Śląskim. Pochodził z rodziny o muzycznych tradycjach. – Ukończył Seminarium Nauczycielskie w Głogówku i po odbyciu praktyki nauczycielskiej w Izbicku podjął pracę nauczyciela w Rudach. Następnie, dzięki rocznemu stypendium ufundowanemu przez Księcia Raciborskiego Wiktora I, kontynuował naukę w Królewskim Instytucie Muzyki Kościelnej w Berlinie. Po ukończeniu studiów został nauczycielem muzyki – opowiada Lucyna Szpilakowska ze Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Śmiałowice.
Dorobek kompozytorski Richarda Kügele, choć rozproszony i obecnie mało znany, jest dość znaczny. Łącznie skomponował około 400 utworów. Są wśród nich utwory organowe i fortepianowe, pieśni, chóry i msza. W „śmiałowickim” okresie twórczości powstało około dwudziestu utworów. Niektóre z nich można było usłyszeć na czerwcowych koncertach: 15 czerwca w Śmiałowicach, a 16 czerwca w Wodzisławiu Śląskim.
/opr. mn/
fot. GOK Marcinowice