Czy to był zbieg okoliczności, czy zawiodła kuchenka do gotowania? Prokuratura i policja ustalają przyczyny śmierci świdniczanki, która zmarła w kuchni mieszkania przy ul. Siostrzanej.
Służby zostały powiadomione po godzinie 18.00. – Ze względu na podejrzenie, że zgon mógł mieć związek z eksploatacją kuchenki gazowej, na miejsce przyjechała również straż pożarna – mówi Szymon Szczepanik ze świdnickiej policji.
Zgon kobiety potwierdził lekarz pogotowia. Zmarła miała 77 lat.
/red./