Niecodzienne sytuacje są codziennością dla świdnickich strażników miejskich. O najciekawszych interwencjach ostatnich dni informują na swojej stronie.
25.01.2019r. o godz. 7:32 pracownica delikatesów przy ul. Słobódzkiego zgłosiła do Straży Miejskiej, że na terenie sklepu starsza kobieta zaczepia klientów i wyjada artykuły spożywcze z półek. Kobietą po interwencji strażników zajął się pracownik socjalny MOPS.
25.01.2019r. o godz. 19:10 dyżurny Straży Miejskiej przyjął zgłoszenie, że na ul. Brata Alberta przed wejściem do schroniska awanturuje się pijana kobieta. Interweniujący funkcjonariusze musieli umieścić kobietę w Policyjnej Izbie Zatrzymań, a gdy wytrzeźwiała już całkiem spokojne przyjęła stu złotowy mandat.
27.01.2019r. o godz.22:44 do dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęła informacja, że przy wjeździe w podwórko na ul. Dalekiej, około 80 cm nad jezdnią zwisa przewód. Przybyli na miejsce strażnicy ustalili, że przewód biegnie do skrzynki telekomunikacyjnej. Dyżurny powiadomił odpowiedzialne służby, które zamocowały poprawnie przewód.
27.01.2019r. o godz.15:54 pewna kobieta powiadomiła strażników, że w windzie na peronie pierwszym utknęły dwie pasażerki i nie mogą się wydostać. Strażnicy uruchomili tryb awaryjny dźwigu i sprowadzili kobiety na parter. Obie zdążyły na swój pociąg.
/SM w Świdnicy/