Dotarliśmy do końca wirtualnego spaceru, podczas którego co tydzień zaglądaliśmy na świdnickie podwórka. Przyszedł czas na podsumowanie.
W ostatnim odcinku cyklu „Świdnica od podwórza” przypomnimy trzy najbardziej zadbane podwórka oraz te, które wymagają większych nakładów pracy mieszkających tam świdniczan. Pokaz rozpoczniemy od tych, które cieszą oko i służą jako miejsca do wypoczynku.
Odc. 36 – ul. Jagiellońska 8
Na właściwą część podwórka prowadzi drewniana brama. Wokół niej rozrasta się przystrzyżony żywopłot. Za tą naturalną barierą widzimy mały plac zabaw: trampolinę i huśtawki, a także stolik, zza którego rodzice mogą doglądać swoje pociechy. Podwórze nie jest idealne, ma swoje mankamenty, ale nie można mu odmówić dbałości mieszkańców.
Odc. 15 – Aleja Niepodległości 12
Podwórze niewidoczne jest od ulicy. Wejść na nie można tylko przez bramę. Oprócz zieleni znajdziemy tam miejsce do wypoczynku, kwiaty i pięknie pachnący wiosną bez.
Odc. 22 – Ul. Księcia Bolka Świdnickiego 20
Niewielkie podwórko z równo przystrzyżonym trawnikiem, który aż się prosi o rozłożenie na nim koca. Poza tym niedawno posadzono kilka nowych drzewek i roślin. Na pochwałę zasługuje elewacja budynku, która zarówno z przodu jak i z tyłu jest w perfekcyjnym stanie.
Na dodatkowe wyróżnienie zasłużyli również mieszkańcy kamienicy przy Placu 1000-lecia 4 z odcinka nr 30.
Ogród. Tym słowem można opisać teren, który kryje się za kamienicą. Zadbany trawnik, odmalowane ławki ukryte pod drzewem to nic przy przyciągających wzrok zdobionych donicach.
Po obejrzeniu tych ładnych, zadbanych i zielonych podwórzy przyszedł czas na te, które – miejmy nadzieję – za jakiś czas dzięki gruntownym zmianom i masie pracy odzyskają swój dawny blask.
Odc. 9 – ul. Grodzka – Ul. Franciszkańska
Podwórko na zapleczu dawnej szkoły podstawowej nr 10. Przechodząc nim praktycznie na każdej ścianie dostrzeżemy szpecące bazgroły. Straszy też elewacja, która od lat wymaga remontu i liczne, porozrzucane butelki po napojach wyskokowych.
Odc. 20 – ul. Kościelna 20-22
Zaniedbane podwórko. Większość jego powierzchni zajmują pokrzywy i chwasty, a także rozpadające się altanki. Druga część przeznaczona została na parking dla mieszkańców. Najciekawsze wydaje się przejście, na którego suficie widać zdobienia przypominające dawne folwarki.
Odc. 11 – ul. Księcia Bolka Świdnickiego 29
Małe, widoczne z ulicy i bardzo zaniedbane. Te stwierdzenia doskonale określają teren przy kamienicy nr 29. Stara, zakryta liśćmi i puszkami po piwie piaskownica przywołuje jedynie wspomnienia bawiących się w niej dzieci. Podobnie sprawa ma się względem ławki, której oparcie jest uszkodzone. Oprócz tego znajdziemy tam wieszaki na ubrania oraz namalowane na ścianie słońce będące logo lokalnego “Grill Cafe”.
W sumie odwiedziliśmy blisko 160 podwórek, które przełożyły się na prawie 50 odcinków cyklu „Świdnica od podwórza”. Cykl przypomina, że nie tylko odremontowana fasada ma znaczenie. Podwórko jest jak lustro, w którym odbijają się starania zarządców i mieszkańców. Lub brak starań…
/Tekst i foto: Artur Ciachowski/
