Kościół Pokoju nie tylko słynie z niepowtarzalnej architektury, ale także wkładu w rozwój kulturalny Świdnicy, regionu i tej części Europy. – Muzyka zawsze pełniła niezwykle ważną rolę – podkreśla dr Stephan Aderhold. Dzięki niemu wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO świątynia była świadkiem kolejnego, niezwykle ważnego wydarzenia.
Opiekun bezcennego, liczącego ponad 350 lat archiwum Kościoła Pokoju przez ostatnie trzy lata przygotowywał opracowanie kantat, które stworzył Benjamin Schmolck, pastor Kościoła Pokoju w latach 1702-1737. Tropy zawiodły go do archiwów rozsianych od Gdańska po Lipsk, po miasta w Rumunii. Charyzmatyczny kaznodzieja ze Świdnicy pozostawił po sobie teksty 258 kantat. Dwie z nich, kantata wielkanocną „Boże mój, czym jest dla mnie Twoja miłość” i kantata „Trzy osoby w jednej, jedna osoba w trzech“ na Święto Trójcy Świętej, zostały w niedzielny wieczór wykonane po raz pierwszy od 300 lat. Muzykę do obu utworów skomponował Gottfried Heinrich Stölzl.
Wykonania kantat podjął się Chór Kameralny z Görlitz pod dyrekcją Reinharda Seeligera z towarzyszeniem muzyków ze Zgorzelca i Drezna. Gościnnie na organach symfonicznych zagrał Henri Ormières. Stephan Aderholdt szczególne podziękowania złożył Bożenie Pytel z parafii ewangelickiej w Świdnicy oraz Margrit Kempgen z Görlitz. Koncertu wysłuchali obok mieszkańców Świdnicy i okolic także goście z Niemiec, a wieczór zakończył się zwiedzaniem dawnej plebanii, gdzie obecnie mieści się Instytut Ewangelicki i lampką grzanego wina.
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński
