Strona główna Sport Piłka nożna Orzeł „ustrzelony”, znakomity mecz biało-zielonych!

Orzeł „ustrzelony”, znakomity mecz biało-zielonych! [61 ZDJĘĆ]

0

To był z pewnością najlepszy mecz piłkarzy Dabro-Bau Polonii Stali Świdnica w trakcie ostatnich miesięcy. Podopieczni Rafała Markowskiego pokazali znakomity i efektowny futbol, wysoko ogrywając na wyjeździe niezwykle groźnego beniaminka Orła Prusice aż 3:0. Biało-zieloni pokazali moc, a z taką grą mogą z pewnością skutecznie powalczyć z każdą ekipę w tej lidze. 

Na pochwałę zasługuje cały świdnicki zespół, a każdy z piłkarzy dołożył swoją cegiełkę do końcowego triumfu. Zacząć należy od świetnie dysponowanej defensywy z golkiperem Bartłomiejem Kotem, która zagrała na zero z tyłu. Fantastyczną robotę wykonał środek pola, skrzydłowi, a także napastnicy, którzy co rusz zagrażali bramce miejscowych. Świdniczanie ograli nie byle kogo, bo drużynę naszpikowaną dobrymi i niezwykle doświadczonymi zawodnikami. Należy zwrócić uwagę przede wszystkim na 30-letniego super-snajpera Grzegorza Rajtera (poprzednio Ślęza Wrocław), który przed tym starciem miał na swoim koncie 16 strzelonych goli w 7 rozegranych spotkaniach. W niedzielnym boju został niemalże całkowicie wyłączony z gry. Znanych nazwisk w drużynie Orła Prusice było znacznie więcej. Mowa choćby o Krzysztofie Ostrowskim, byłym piłkarzu Śląska Wrocław, Legii Warszawa i Widzewa Łódź, doświadczonym bramkarzu Karolu Buchli (Polar Wrocław, Czarni Żagań, Polonia Trzebnica), czy choćby doświadczonej dwójce byłych, czołowych zawodników trzecioligowego Piasta Żmigród – Sebastianie Zagórskim i Arturze Monasterskim.

To wszystko zapowiadało niezwykle trudną przeprawę na terenie beniaminka grupy wschodniej IV ligi. Obie drużyny były do tego sąsiadami w ligowej tabeli. Od pierwszych minut na murawie dzielili i rządzili jednak świdniczanie. Już w 8. minucie Wojciech Szuba zacentrował piłkę w pole karne, a tam swoje zrobił Brazylijczyk Alefe Lima Santos, nie dając Karolowi Buchli żadnych szans na skuteczną interwencję. Goście nie rezygnowali z ataków, szukając kolejnych szans na podwyższenie rezultatu. Groźnie uderzali przede wszystkim Robert Myrta i Marcos Pauli Baumgarten, lecz tym razem górą był bramkarz prusiczan. Nasze starania przyniosły skutek w 25. minucie. Piłkę jak na tacy wbiegającemu w pole karne Robertowi Myrcie wyłożył Marcin Traczykowski, a świdnicki napastnik trafił na 2:0. Kilkadziesiąt sekund później najlepszej okazji w tym pojedynku nie wykorzystali miejscowi, kiedy to piłka po strzale Grzegorza Rajtera trafiła w poprzeczkę. Swoje sytuacje mieli również poloniści. W 30. minucie Marcin Traczykowski przegrał pojedynek jeden na jednego z Karolem Buchlą, a następnie „ustrzelił” jeszcze poprzeczkę! Końcówka pierwszej połowy należała do przeciwników. Kilkakrotnie zakotłowało się w polu karnym Dabro-Bau Polonii Stali Świdnica, lecz skutecznie odparliśmy te ataki.

Na drugą połowę goście wyszyli niesamowicie skoncentrowani, pewni swoich umiejętności i chcący wciąż atakować, a nie bronić korzystnego rezultatu. W pierwszych minutach znakomitej okazji nie wykorzystał Marcin Traczykowski, a futbolówka po mocnym uderzeniu z dystansu Marcosa Pauli Baumgartena trafiła w poprzeczkę. W 64. minucie blisko celu był Łukasz Kot. Nasz boczny obrońca zwiódł dwójkę obrońców, ale następnie uderzył minimalnie niecelnie. Chwilę później w ostatniej chwili zablokowany został Robert Myrta, a miejscowi odgryźli się niecelną próbą Przemysława Stasiaka. W 75. minucie mogło być już po meczu. Na indywidualną akcję zdecydował się Krystian Jagieła i zaczął mijać rywali niczym slalomowe tyczki. Kilkudziesięciometrowy rajd zakończył się niedokładnym strzałem podczas starcia sam na sam z golkiperem Orła. Kropkę nad „i” postawiliśmy jednak trzy minuty później. Marcos Pauli Baumgarten dograł do Kamila Szczygła, a ten znakomitym i precyzyjnym strzałem wyprowadził naszą ekipę na 3:0. Takim też wynikiem zakończyło się to starcie, a komplet punktów pozwolił nam na awans na czwartą pozycję w tabeli. Do trzeciego stopnia podium, które zajmuje Polonia Trzebnica tracimy jedynie trzy „oczka”.

Orzeł Prusice – Dabro-Bau Polonia Stal Świdnica 0:3 (0:2)

Skład: B. Kot, Jagieła, Sowa, Florian, Ł. Kot, Białasik (89′ Do Carmo), Szuba, Myrta, Traczykowski (60′ Szczygieł), Baumgarten (81′ Brzeziński), Santos (85′ Filipczak).

/FOTO: Artur Ciachowski/

Poprzedni artykułPrzełamali klątwę Orkanu
Następny artykułMistrzowie parkowania [FOTO]