Wypadkowy wieczór na drogach powiatu świdnickiego. Na drodze krajowej nr 35 doszło do dachowania, na ulicy Długiej w Świdnicy do kolizji, a pod Grodziszczem kierowca uszkodził auto zderzając się z leżącym na jezdni kamieniem.
Około godziny 18.00 doszło do wypadku na krajowej „trzydziestce piątce”. Między Pszennem a Marcinowicami z drogi wypadł, a następnie dachował osobowy Ford Escort. Początkowo kierowca auta tłumaczył, że został zepchnięty na pobocze przez ciężarówkę, jednak ostatecznie okazało się, że mężczyzna zwyczajnie nie dostosował prędkości do panujących warunków. Kierowca nie został ranny.
W tym samym czasie doszło do kolizji w centrum Świdnicy. Na ulicy Długiej otarły się dwa samochody osobowe. Sprawca, który wymusił pierwszeństwo na drugim kierującym, został ukarany mandatem. Policja interweniowała też w sprawie niegroźnej kolizji pod Grodziszczem.
Świdniccy policjanci apelują o dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, a także przypominają, że zmienna pogoda oraz śliska nawierzchnia sprzyja niebezpiecznym zdarzeniom drogowym.
/mn/