Prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska w kwietniu 2018 roku publicznie, podczas sesji Rady Miejskiej, oskarżyła media o propagowanie kłamstw i stwierdziła, że toczą się postępowania w prokuraturze. Pytana o konkrety, próbowała uniknąć odpowiedzi. Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał wyrok, nakazujący rozpatrzenie dziennikarskiego wniosku o udzielenie odpowiedzi.
24 kwietnia 2018 roku do prezydent Świdnicy zostały wysłane dwa wnioski o udzielenie odpowiedzi:
1. Na podstawie art. 3a prawo prasowe proszę panią prezydent Beatę Moskal-Słaniewską o udzielenie odpowiedzi na pytania związane z jej wypowiedzią podczas XLII sesji Rady Miejskiej w Świdnicy o treści:
„Odpowiadając panu radnemu Żurkowi, po co nam jest ta gazeta, bo ona nam jest potrzebna, panu też i tym urzędnikom, którzy są w mediach notorycznie obrażani, umieszczane są niedopuszczalne teksty redakcyjne, komentarze pełne inwektyw, pełne określeń dotyczących kompetencji, kwalifikacji dotyczących osób pracujących nie tylko w urzędzie, ale także innych instytucjach miejskich. Dość długo byliśmy cierpliwi, ale cierpliwość się skończyła i toczą się postępowania prokuratorskie wobec osób, które mają czelność zarzucać nam, że jesteśmy oszustami, złodziejami itd. Nie będziemy takich rzeczy dalej tolerować (…). Stąd potrzebne mi są takie media, które będą mówiły prawdę o tym, co się dzieje w mieście.”
Pytania:
1/ w związku z wypowiedzią: „urzędnikom, którzy są w mediach notorycznie obrażani, umieszczane są niedopuszczalne teksty redakcyjne komentarze pełne inwektyw pełne określeń dotyczących kompetencji kwalifikacji dotyczących osób pracujących nie tylko w urzędzie, ale także innych instytucjach miejskich.” – proszę wskazać konkretne teksty redakcyjne, o których pani mówiła oraz tytuły mediów, które je opublikowały.
2/ w związku z wypowiedzią: „Dość długo byliśmy cierpliwi, ale cierpliwość się skończyła i toczą się postępowania prokuratorskie wobec osób, które mają czelność zarzucać nam, że jesteśmy oszustami, złodziejami itd.” proszę o podanie, ile i przeciwko komu toczą się postępowania prokuratorskie.
2.
„Na podstawie art. 3a prawo prasowe proszę panią prezydent Beatę Moskal-Słaniewską o udzielenie odpowiedzi na pytania związane z jej wypowiedzią podczas XLII sesji Rady Miejskiej w Świdnicy o treści:
„Proszę nie czytać tych mediów, które kłamią! (…) Bardzo proszę, jeśli państwo chcecie uzyskać prawdziwe i sprawdzone informacje, zwracajcie się do nas, te dokumenty, które będzie chciał zobaczyć pan radny udostępnimy, z nich wszystko wynika jasno, klarownie i tam jest prawda, a nie fakty, które się chce w odpowiedni sposób przedstawić i zmanipulować”
Pytania:
1/ O których mediach mówiła pani w zdaniu „Proszę nie czytać tych mediów, które kłamią”? Proszę podać tytuły.
2/ „a nie fakty, które się chce w odpowiedni sposób przedstawić i zmanipulować” – jakich publikacji i gdzie zamieszczanych dotyczyła ta wypowiedź? Proszę podać konkretne (tytuły, daty) publikacje.
Oskarżenia, rzucone publicznie, są bardzo poważne i zostały sformułowane przez funkcjonariusza publicznego, nie mają także żadnego faktycznego uzasadnienia. Jak sprawdziliśmy, ani Prokuratura Okręgowa, ani Prokuratura Rejonowa w Świdnicy nie prowadzą żadnych postępowań wobec jakichkolwiek redakcji internetowych, prasowych czy telewizyjnych.
Podczas postępowania przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym prezydent Beata Moskal-Słaniewska, z zawodu dziennikarka, brak reakcji na pytania Redakcji Swidnica24.pl uzasadniała przepisem Prawa prasowego, dotyczącym przedsiębiorców. Sąd wskazał, że jest to błędne stosowanie Prawa prasowego. Uznał, że prezydent dopuściła się bezczynności i zobowiązał Beatę Moskal-Słaniewską do rozpoznania wniosku.
„Wsłuchiwałam się w to, co ludzie mają do powiedzenia i ci ludzie mają do powiedzenia jedną rzecz. Władza jest niedostępna. Władza jest zamknięta za podwójnymi drzwiami w urzędzie i nie słucha mieszkańców. Ja będę słuchać mieszkańców”. Taką deklarację złożyła podczas debaty prezydenckiej 27 listopada 2014 roku Beata Moskal-Słaniewska, obecna prezydent Świdnicy.
Od połowy 2017 roku Redakcja Swidnica24.pl nie otrzymuje komunikatów prasowych, wysyłanych przez rzecznika prasowego UM do mediów. Nie otrzymuje także zaproszeń na konferencje prasowe i uroczystości miejskie. Rzecznik magistratu odpowiada na pytania Redakcji zdawkowo i zazwyczaj po kilku lub kilkunastu dniach bez względu na wagę pytania, choć Prawo prasowe, powiązane z ustawą o dostępie do informacji publicznej mówi jasno: Udzielenie informacji publicznej powinno nastąpić bez zbędnej zwłoki, lecz nie później niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku.
Redakcja nadal domaga się od prezydenta Świdnicy udzielenia odpowiedzi na pytania, zadane w związku z oskarżaniem mediów o kłamstwa.
Agnieszka Szymkiewicz
Redaktor Naczelna Portalu Swidnica24.pl
