Kosztowała 70 tysięcy złotych i miała być dodatkową atrakcją dla osób, odpoczywających nad zalewem Witoszówka w Świdnicy. Uruchomiona latem 2016 roku, pływająca fontanna od kilku tygodni jest w naprawie.
Fontanna trafiła do zalewu jeszcze przed oddaniem do użytku bosmanatu i promenady. Teren nad zbiornikiem został zagospodarowany w ramach budżetu obywatelskiego. Powstała wypożyczalnia sprzętu pływającego, zamontowano ławki i leżanki, powstała promenada, wyremontowano jeden z dwóch pomostów (drugi został odnowiony przed rokiem). Fontanna nie była częścią samej inwestycji, stała się swego rodzaju bonusem. Brak tej atrakcji szybko dał się zauważyć, ale na odpowiedź, co się stało z fontanną, rzeczniczka UM w Świdnicy potrzebowała ponad 2 tygodni. – Fontanna uległa awarii i została wysłana do serwisu – wyjaśnia lakonicznie Magdalena Dzwonkowska. Ile będzie kosztowała naprawa i kiedy fontanna wróci na dawne miejsce? Na odpowiedź jeszcze czekamy.
asz