Po każdym deszczu tworzą się olbrzymie kałuże, a przejazd ulicą sąsiadująca z rewitalizowanym Parkiem Centralnym grozi zerwaniem zawieszenia – alarmuje jeden z czytelników Swidnica24.pl. Miasto odpowiada, że inwestor, który odpowiada za uszkodzenia, wkrótce naprawi jezdnię.
Od skończenia budowy domu wielorodzinnego droga na skrzyżowaniu ulicy Piekarskiej i Placu Ludowego od dwóch lat nie została doprowadzona w pełni do funkcjonalności. Najgorzej jednak jest, gdy zaczną się opady deszczu droga jest w 30% zalana, gdyż studzienki są zatkane i istnieje możliwość ochlapania pieszych, jak i uszkodzenia pojazdu przez nie widoczne na drodze dziury. Może państwo poruszą ten temat bo jedyne co słyszymy od włodarzy miasta że nie mogą nic zrobić gdyż to leży po stronie inwestora, ale sądzę, że skoro została działka sprzedana pod inwestycje i wydane pozwolenie na budowę ze strony miasta, to i tą sprawą mogą się zainteresować, a tu nie widać nawet krzty dobrej woli ani chęci ze strony włodarzy. Sądzimy, że nie tylko Park Centralny jako wizytówka miasta trzeba odnowić, ale cóż z odnowienia parku, skoro droga dojazdowa do niego jest tak w dramatycznym stanie – napisał jeden z mieszkańców.
Za stan techniczny tego obszaru odpowiada inwestor, który zobowiązał się do naprawy nawierzchni ulicy Piekarskiej. Z informacji jakie posiadamy, złożył on już stosowne zlecenia i naprawa ma być wykonywana w tym tygodniu. Do Urzędu Miejskiego nie wpłynęły interwencje w sprawie zniszczenia studzienek burzowych. Niemniej jednak kwestia ich drożności zostanie sprawdzona – odpowiada Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka UM w Świdnicy, i dodaje, że w sprawie zniszczenia ulicy Piekarskiej wszczęte zostało postępowanie administracyjne wobec inwestora, które jest jeszcze nierozstrzygnięte.
opr. asz