Znajdzie się tu miejsce dla filii biblioteki, klubu seniora i klubu młodzieżowego. Z inicjatywy mieszkańców Kraszowic, niepozorny budynek po pizzerii „Al Capone” przy ulicy Malinowej ma się stać wielopokoleniowym centrum, służącym całej dzielnicy. Pieniądze na wykup budynku już są, jednak do zakończenia planowanej przebudowy jeszcze daleka droga. Nie milkną też wątpliwości dotyczące słuszności zakupu obiektu, który jest w opłakanym stanie i wymaga sporych nakładów.
– Marzy nam się, aby stworzyć na Kraszowicach centrum kulturalne, gdzie każdy mieszkaniec, niezależnie od wieku, znajdzie coś interesującego dla siebie – mówią członkowie Kraszowickiego Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich. Pomysłu tego nie można było zrealizować w istniejącej filii biblioteki miejskiej przy ulicy Kraszowickiej. Nie ma tam miejsca ani warunków do rozbudowy, dlatego zaczęto rozglądać się za inną lokalizacją. Wybór padł na nieczynny lokal gastronomiczny przy Malinowej.
Lokalni społecznicy już od pewnego czasu próbowali zainteresować świdnickich samorządowców tematem zakupu i przebudowy budynku. Odbyła się nawet wizja lokalna z udziałem władz miasta, które dały się przekonać do pomysłu mieszkańców. – Obiekt jest obecnie jedynym miejscem w dzielnicy Kraszowice, w którym istnieje możliwość utworzenia klubu dla mieszkańców Kraszowic, a także da możliwość na lokalizację filii Biblioteki Miejskiej w Świdnicy – uzasadniał skarbnik miasta, Kacper Siwek.
Wszystko jednak rozbijało się o koszt wykupienia parterowego budynku z lat 80. XX wieku, stojącego na gruncie miasta. Jego wartość oszacowano na 110 tys. złotych. – Projekt jest przemyślany pod względem kosztów. Część środków można pozyskać z programów senioralnych. Wystarczy napisać dobry wniosek o dofinansowanie. Sami jesteśmy gotowi przekazać na ten cel 30 tys. złotych, czyli „bonus” jaki uzyskaliśmy jako dzielnica, w nagrodę za najwyższą frekwencję w głosowaniu nad budżetem obywatelskim – uspokajał Jarosław Radecki z Kraszowickiego Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich.
Część radnych wskazywała, że restauracyjny budynek jest w tragicznym stanie. Potwierdzała to zamówiona przez miasto ekspertyza budowlana. – Proponowane rozwiązanie zakupu zużytego budynku z 1986 roku, wybudowanego na działce należącej do Miasta, którego nawet stan murów jest niepewny, do tego o wątpliwej przydatności na wskazane cele użytkowe, jest nieracjonalne ekonomiczne – skwitowała Komisja Rozwoju Gospodarczego i Infrastruktury, która negatywnie oceniła plan przejęcia obiektu. Zdaniem radnych, realizacja takiej inwestycji przez miasto, mogłaby uchodzić za niegospodarność.
Ostatecznie władzom Świdnicy udało się znaleźć 150 tys. złotych w budżecie miasta. Środki te trafią na zakup samego budynku, który w przyszłości przejdzie gruntowną przebudowę. Inwestycja wraz z innymi zmianami budżetowymi została przegłosowana podczas ostatniej sesji Rady Miasta. – Przy jednym wstrzymującym się głosie, wszyscy pozostali radni poparli naszą inicjatywę. Po dwóch latach zabiegów, przekonania Pani prezydent, a potem radnych, możemy ogłosić kolejny sukces mieszkańców Kraszowic – cieszą się społecznicy.
/mn/