Księgowa została zwolniona, a policja od ponad miesiąca sprawdza zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w Szkole Podstawowej nr 4. Podejrzenie dotyczy finansów szkoły. Prezydent Świdnicy informuje, że nieprawidłowości dopatrzyła się wicedyrektor placówki w styczniu tego roku.
Czy nikt nic nie zauważył wcześniej, o to dopytywał w interpelacji radny Dariusz Sienko, wskazując na audyt, wykonany przez wrocławską firmę Vulcan w 2016 roku. Audyt objął także koszty obsługi i administracji szkół. W odpowiedzi prezydent Świdnicy Beata Moskal- Słaniewska podaje, że w opracowaniu żadnych nieprawidłowości nie zasygnalizowano. „Wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w trakcie kontroli wewnętrznej w dniu 25 stycznia 2018 r. dopatrzyła się pewnych nieścisłości w bieżącej dokumentacji księgowo-finansowej.” – czytamy. O sytuacji 2 lutego 2018 roku została zawiadomiona policja. Prezydent informuje radnego, że w szkole dobiega zlecona przez nią kontrola finansowa i dementuje informację, jakoby kwota nieprawidłowości sięgnęła 500 tysięcy złotych.
Jak informuje Magdalena Ząbek, oficer prasowy świdnickiej policji, funkcjonariusze nadal prowadzą wstępne ustalenia dotyczące zawiadomienia z SP nr 4.
Księgowa została zwolniona z pracy.
Przypomnijmy, że nieprawidłowości finansowe wykryto także w jednostkach gminnych w Świebodzicach. W styczniu Prokuratura Rejonowa w Świdnicy wszczęła postępowanie dotyczące przywłaszczenia przez główną księgową OSiR-u w Świebodzicach znacznych kwot pieniędzy. Przez kilka lat kobieta, fałszując księgi rachunkowe, przywłaszczyła 800 tys. zł. Tej samej osoby dotyczy postępowanie w sprawie przywłaszczenia środków Miejskiej Biblioteki Publicznej.
/asz/