Dwa pociągi, regionalny i dalekobieżny, kilkadziesiąt minut stały w polu. Powodem było pęknięcie prowadnicy szyny na stacji w Jaworzynie Śląskiej.
Jak informuje Bohdan Ząbek z PKP PLK we Wrocławiu, do uszkodzenia doszło na torze 1 około 12.30. Część pociągów nie mogła wyruszyć ze stacji, dwa – dalekobieżny Białystok-Jelenia Góra i lokalny Szklarska Poręba – Wrocław – utknęły w polu. Oba mają ok. 40 minut opóźnienia.