Chwilę grozy przeżyli dzisiaj rano przechodnie na ulicy Grodzkiej w Świdnicy. Około godziny 7.00 dwaj mężczyźni przystawili drabinę do elewacji budynku na rogu ulicy zaczęli skuwać elementy architektoniczne. Tynk sypał się wprost na przechodzących dołem ludzi.
Wszyscy byliśmy w szoku, jak tak można – mówi świadek sytuacji. – Z panami w ogóle nie można było się porozumieć, bo nie mówili po polsku. Cała akcja trwała kilkanaście minut i dopiero po fakcie pomyśleliśmy, że trzeba było wezwać strażników. Ludzie chodzili skuleni, zasłaniali głowy!
Takie wykonywanie prac jest niedopuszczalne – podkreśla Joanna Król z firmy Król Nieruchomości, administrującej budynkiem Franciszkańska 1. – Nikomu nie zlecaliśmy żadnych prac i nie wiemy, kto to zrobił. Próbujemy to ustalić.
Jak informuje Joanna Król, kamienica w przyszłym roku przejdzie remont elewacji. – Mieszkańcy sami zadecydowali, by podnieść wysokość wpłat na fundusz remontowy i dzięki temu udało zgromadzić się część własną. W styczniu złożymy wniosek do miasta o dotację. Mamy już projekt i zgodę konserwatora na remont, mam nadzieję, że wszystkie plany uda się zrealizować. W tej chwili tego nie widać, ale na elewacji są bardzo ciekawe zdobienia, które zostały odkryte podczas prac badawczych przy wykonywaniu projektu. Są tu m.in. piękne pawie pióra.
Elewacja po renowacji ma odzyskać pastelowe, jasne kolory.
/asz/