Na terenie Świdnicy w związku z gwałtownymi burzami strażacy interweniowali 72 razy. Akcje dotyczyły w 80 procentach wypompowywania wody z piwnic i posesji. Oprócz zalań straż wzywana była także do połamanych drzew. Nie wątpliwie burze pozostawiły duże straty materialne.
– W związku z burzami strażacy interweniowali 72 razy. Najwięcej akcji, aż 80 procent dotyczyło wypompowywania wody z piwnic, z posesji, sklepów czy magazynów. Straż wzywana była także do połamanych gałęzi. Ostatnie zdarzenie nastąpiło około godz. 8.00 – informuje Jacek Kurczyński, rzecznik PSP w Świdnicy. Burze i obfite opady deszczu trwały od piątku od godz. 17.00 i w krótkim czasie doprowadziły do zalania Świdnicy. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. – Można mówić jedynie o stratach materialnych – dodaje.
/red./