Zrobił wszystko, by obrzydzić spacerowiczom drogę przez park, a na koniec nie chciał przyjąć mandatu. Sąd zajmie się mieszkańcem jednej z podświdnickich gmin, który w Parku Młodzieżowym w Świdnicy rozbijał butelki, sikał i obrzucał ludzi wyzwiskami.
Zgłoszenie o wulgarnie zachowującym się mężczyźnie wpłynęło 26 lipca około 17.00. Na miejsce razem ze strażnikami pojechali policjanci. Przy zaśmieconej ławce zastali mężczyznę, opisanego w zgłoszeniu. Po negocjacjach pokazał swój dowód tożsamości, odmówił jednak przyjęcia mandatu w wysokości 500 złotych. Sprawa zostanie skierowana do sądu.
/Źródło Straż Miejska w Świdnicy, opr. red./