Wszystkie służby – od straży pożarnej przez pogotowie ratunkowe po policję zjechały się dzisiaj na wezwanie do zadymienia mieszkania w budynku przy ulicy Zamenhofa. I kolejny raz okazało się, że za zadymieniem stoi przypalony obiad.
Zgodnie z procedurami do zdarzeń w budynkach wielorodzinnych kierowane są duże środki ratunkowe, a dopiero na miejscu dochodzi do faktycznych ustaleń, co się wydarzyło. Podobne akcje miały miejsce wczoraj na Osiedlu Zawiszów i na początku tygodnia w Jaworzynie Śląskiej.
/red./
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński