Znakomicie spisują się w rozgrywkach centralnych Mistrzostw Polski juniorzy młodsi Świdnickiego Klubu Piłki Ręcznej. Po wygranej na turnieju w Zabrzu, tym razem świdniczanie wrócili ze zwycięstwem z rozgrywanego w Tarnowie ćwierćfinału krajowego czempionatu. Tym samym podopieczni Krzysztofa Terebuna i Patryka Dębowczyka są obok takich firm jak Wisła Płock, MMTS Kwidzyn czy Anilana Łódź w gronie ośmiu najlepszych zespołów w Polsce!
Jeszcze dwa lata temu turniej finałowy Mistrzostw Polski składał się właśnie z ośmiu zespołów. Po reformie rozgrywek będzie to półfinał, w którym rywalizacja będzie toczyła się w dwóch czterozespołowych grupach. Po dwie najlepsze drużyny awansują do finału finałów – tak zwanego Final Four. Do niego jeszcze daleka droga, ale warto stawiać przed sobą ambitne cele. W Tarnowie młody ŚKPR udowodnił, że stać go na wielkie rzeczy. – Cel minimum już osiągnęliśmy, co będzie dalej – zobaczymy. Do wtorku chłopaki dostaną wolne, potem ruszymy z przygotowaniami do półfinału. To będzie przede wszystkim taktyka, bo jak pokazał turniej w Tarnowie przeciwnicy wyłączają nam niektórych zawodników, musimy być na takie sytuacje przygotowani – tłumaczy trener Patryk Dębowczyk.
W Tarnowie wszystko ułożyło się idealnie. ŚKPR kolejno pokonał 28:20 (11:10) Lwa Kłodzko, 34:22 (17:10) Wybrzeże Gdańsk i 28:23 (15:14) PM MZEC Tarnów. W sumie dało to awans z pierwszego miejsca. Drugą lokatę zajęli gospodarze. Kluczem do sukcesu była żelazna defensywa poparta świetnie dysponowanym Jakubem Matlęgą w bramce. Z zadania rozgrywania akcji ofensywnych znakomicie wywiązywał się Karol Kozak. Pochodzący ze Złotoryi zawodnik zyskał uznanie obserwatorów tarnowskiego turnieju i zainkasował nagrodę dla najlepszego zawodnika imprezy.
W meczu otwarcia z Lwem Kłodzko świdniczanie nie popełnili błędów z ostatniej potyczki w lidze i dzięki konsekwentnej grze wypunktowali rywali. W starciu z renomowanym Wybrzeżem rozpoczęli od prowadzenia 8:0, a w wygranej dwunastoma golami nie przeszkodził im nawet fakt, że sędziowie zafundowali im aż 24 minuty kar. Po dwóch dniach turnieju ŚKPR i gospodarze mieli na koncie po dwa zwycięstwa. Niedzielny bezpośredni mecz z gospodarzami decydował o pierwszym miejscu w turnieju i teoretycznie nieco łatwiejszym zestawie rywali w półfinałach, choć na tym etapie nie ma już słabych drużyn. Świdniczanie zrobili „swoje” i wygrali. Półfinały MP odbędą się między 19 i 21 maja. Świdniczanie trafią do grupy w Łodzi wraz z miejscową Anilaną, MMTS-em Kwidzyn i SMS CKS Szczecin. W Ciechanowie natomiast zmierzą się: Nike Ciechanów, Wisła Płock, Siódemka Miedź Legnica i PM MZEC Tarnów.
ŚKPR Świdnica – Lew Kłodzko 28:20 (11:10)
ŚKPR: Matlęga – Kulon 11, Chmiel 6, Borowski 3, Kozak 2, Kopyciak 2, Ingram 1, Starosta 1, Etel 1, Paleń 1, Zaremba, Pierzak, Wieczorek
ŚKPR Świdnica – Wybrzeże Gdańsk 34:22 (17:10)
ŚKPR: Matlęga, Jabłoński – Chmiel 8, Kozak 8, Kulon 6, Borowski 4, Kopyciak 3, Paleń 2, Zaremba 1, Etel 1, Pęczar 1, Ingram, Starosta, Pierzak, Wieczorek, Schwartz
ŚKPR Świdnica – PM MZEC Tarnów 28:23 (15:14)
ŚKPR: Wiszniowski, Matlęga, Jabłoński – Paleń 8, Chmiel 5, Kulon 4, Kopyciak 3, Kozak 2, Borowski 2, Etel 2, Lepka 1, Zaremba 1, Schwartz, Wieczorek, Pierzak, Pęczar, Ingram
/ŚKPR/