Policja nie wznowiła przerwanych wczoraj o 21.00 poszukiwań zaginionego kajakarza ze Świdnicy. – Brzegi z obu stron Bystrzycy aż do Zalewu Mietkowskiego zostały dokładnie sprawdzone – informuje Robert Topolski z KPP w Świdnicy. Po 39-latku nie ma śladu.
Aktualizacja: Brzegi Bystrzycy między 14.00 a 16.00 zostały jeszcze raz sprawdzone.
Jak informuje Topolski, dzisiaj zostaną przeprowadzone czynności z osobami, które wczoraj za Kraskowem na stopniu wodnym znalazły kajak. – Gdyby pojawiły się nowe informacje, akcja na pewno zostanie wznowiona – dodaje policjant.
Przypomnijmy, mężczyzna wyruszył na spływ Bystrzycą w okolicach oczyszczalni ścieków pod Świdnicą 1 maja o 10.00. Na miejsce zawiozła go partnerka. Umówili się, że będzie na niego czekała o 18.00 nad Zalewem Mietkowskim. Gdy się nie zjawił, kobieta wezwała pomoc. Poszukiwania prowadzone były 1 i 2 maja przez policjantów oraz strażaków. Na razie znaleziono tylko kajak, w którym nie było żadnych rzeczy. O losie kajakarza nadal nic nie wiadomo.
/asz/