Siatkarki MKS-u Polonia Świdnica doprowadziły do wyrównania w pierwszej rundzie fazy play-off o awans do I ligi. Po porażce 0:3 w Częstochowie, zawodniczki trenera Marka Olczyka pokonały na własnym terenie Częstochowiankę 3:1 i w rywalizacji do dwóch zwycięskich meczów mamy remis 1:1!
Świdniczanki zaprezentowały się zupełnie inaczej niż podczas pojedynku rozegranego w miniony weekend w Częstochowie. Biało-zielone od początku do końca wierzyły we własne umiejętności i nie pozwoliły przyjezdnym na narzucenie swoich warunków gry. Mały przestój obserwowaliśmy jedynie w trzeciej partii…
Rozpoczęło się jednak perfekcyjnie. Nasze siatkarki zaczęły od mocnego uderzenia i od prowadzenia 12:5. Przeciwniczki próbowały odrabiać straty, ale miejscowe utrzymywały bezpieczny dystans i wygrały otwierającą partię 25:19. Druga odsłona była początkowo bardzo wyrównana. Na tablicy świetlnej pojawiały się remisy – 3:3, 5:5 i 8:8. W tym momencie polonistki wrzuciły wyższy bieg, zdobyły pięć punktów z rzędu i odskoczyły na 13:8. Jak się okazało było już po secie. Gospodynie budowały przewagę, zwyciężając 25:16.
Kibice, którzy myśleli że jest już po meczu, byli w błędzie. Przeciwniczki zerwały się do ataku i zdominowały wydarzenia w trzeciej partii. Częstochowianki szybko odskoczyły na kilka punktów i dowiozły wygraną (25:18). Podopieczne trenera Olczyka na szczęście szybko otrząsnęły się po niepowodzeniu w trzecim secie i wręcz zdemolowały swoje rywalki w czwartej i jak się okazało ostatniej części spotkania. Świdniczanki pozwoliły Częstochowiance na zdobycie jedynie 10 „oczek”.
W poniedziałek, 13 marca decydujące starcie o awans do kolejnej rundy fazy play-off. Początek meczu Polonia Świdnica – Częstochowianka Częstochowa o 12.00 w hali na osiedlu Zawiszów.
MKS Polonia Świdnica – Częstochowianka Częstochowa 3:1 (25:19, 25:16, 18:25, 25:10)
Polonia: Małodobra, Woźniak, Druciak, Gezella, Tomaszewska, Krusiewicz, Szymańska, Adamek, Jewiarz, Baran
/FOTO: Artur Ciachowski/