Mówił wprost: „nie ma dzieci, są ludzie”. Przekonywał, że podmiotowość dziecka jest równie istotna jak potrzeba opieki i troski. Był pierwszym nieformalnym rzecznikiem praw dziecka w Polsce, dla świata stał się symbolem dobrego pedagoga. – Korczaka nie tylko trzeba czytać, ale należy także wdrażać. Te myśli nie tylko brzmią pięknie. Warto je stosować, bo są mądre – podkreśla Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, który wraz z Batią Gilad, przewodniczącą Międzynarodowego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka, odwiedził 2 stycznia SPDC „Serce”.
Świdnickie stowarzyszenie, które od blisko 30 lat działa na rzecz dzieci i młodzieży, zostało zaproszone do wstąpienia w szeregi Międzynarodowego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka. – To dla nas wielkie wyróżnienie i zarazem zobowiązanie do dalszej wytężonej pracy dla najmłodszych mieszkańców naszego miasta – mówi Ewa Górecka, prezes SPDC „Serce”. – Bardzo chciałam bliżej poznać „Serce” i cieszę się, że w końcu się udało. Niesamowicie historię ludzi, religii i miejsc przybliżył mi oprowadzając mnie po Świdnicy pan Mariusz Barcicki. Jestem zauroczona tym miastem! – mówi Batia Gilad, która podopiecznym SPDC „Serce” zorganizowała mały przyśpieszony kurs języka hebrajskiego.
Członkostwo w międzynarodowej organizacji zrzeszającej ludzi, którym bliskie są idee Janusza Korczaka, to dla SPDC „Serce” spore wyróżnienie. To międzynarodowe gremium jest swoistą federacją stowarzyszeń i organizacji, które działając na różnych polach, realizują w swoich krajach idee Starego Doktora. – Stowarzyszenie powstało w 1979 roku z inicjatywy pięciu krajów: Polski, Izraela, Rosji, Niemiec i Szwajcarii. Przez wiele lat na jego czele stał prof. Jerzy Kuberski – opowiada Batia Gilad, która funkcję przewodniczącej stowarzyszenia pełni od jedenastu lat. Obecnie w organizacji działają reprezentanci 19 krajów, niosąc w świat nie tylko pisma Korczaka, ale także, a może przede wszystkim, jego pedagogikę w codziennej pracy z dziećmi i dla dzieci. – Stowarzyszenia prezentują różne nurty, od działań stricte pedagogicznych z najmłodszymi, po aktywność akademicką i konferencyjną. Wymieniamy się doświadczeniami. Wszyscy pracujemy w duchu Korczaka, ale jak sam wskazywał nie odwzorujemy jego zadań, a uczymy się od niego i szukamy własnej drogi – wyjaśnia Batia Gilad i podaje przykłady: a to grupa, która w Brazylii pracuje z dziećmi z ubogich dzielnic, a to znów ekipa, która idee Korczaka realizuje w amazońskich lasach…
Wśród członków i sympatyków stowarzyszenia są – poza organizacjami krajów założycielskich: Polski, Izraela, Rosji, Niemiec i Szwajcarii – także organizacje m.in. z: Francji, Litwy, Anglii, Holandii, Brazylii, Japonii, Australii, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Kongo, Wybrzeża Kości Słoniowej. Ostatnio dołączyło stowarzyszenie z Tunezji. – Spotykamy się cztery razy do roku: w Genewie razem z Komitetem Praw Dziecka, w Korczakowie koło Zielonej Góry, gdzie organizujemy letnie kolonie, na tygodniowym seminarium – ostatnio w Szwajcarii, gdzie dorośli wraz z dziećmi debatują, uczą się i pracują, omawiając dorobek Korczaka i jego nauki. Jako organizacja spotykamy się zawsze w innym kraju, by przy okazji dużej konferencji rozmawiać o prawach dziecka – ostatnia konferencja odbyła się w Holandii, kolejna zorganizowana zostanie w Polsce – wspólnie z polskim Rzecznikiem Praw Dziecka – opowiada Batia Gilad. Międzynarodowy Kongres Praw Dziecka odbędzie się we wrześniu w Warszawie.
Od lewej: Batia Gilad. Marek Michalak, Ewa Górecka
– To będzie mocne zderzenie teorii z praktyką. Będziemy nie tylko dyskutować o tym, co zawdzięczamy Januszowi Korczakowi i kontynuatorom jego myśli, ale również pytać co dalej, jakie działania należy podejmować, by prawa dziecka były jeszcze bardziej szanowane i respektowane na całym świecie – zapowiada Marek Michalak. – To niezwykle wymowne, że spotkamy się w Warszawie Korczaka, w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Będzie to trzeci kongres organizowany przez Rzecznika Praw Dziecka w Polsce nazwanej przez Francuzów „Ojczyzną Praw Dziecka”, a ósma międzynarodowa konferencja przygotowywana przez nasze stowarzyszenie – podkreśla przewodnicząca Międzynarodowego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka.
/red./
Zdjęcia Anna Pawłowska
