W grudniu 2010 roku zakończyła się historia Wojskowej Komendy Uzupełnień w Świdnicy. Od tamtej pory wyremontowana siedziba w zabytkowej kamienicy stoi niezagospodarowana. Po raz pierwszy Agencja Mienia Wojskowego okazały obiekt przy placu Grunwaldzkim wystawia na sprzedaż.
Świdnicka Wojskowa Komenda Uzupełnień swoim zasięgiem obejmowała obszar zamieszkały przez pół miliona ludzi. Sprawy związane z powszechnym obowiązkiem obrony mogli tu załatwić mieszkańcy powiatów świdnickiego, dzierżoniowskiego i wałbrzyskiego. Zamiar likwidacji wywołał protest, przede wszystkim środowisk kombatanckich. 15 października 2009 roku około trzydziestu osób, głównie kombatantów ziemi świdnickiej, manifestowało przeciwko rozporządzeniu Ministerstwa Obrony Narodowej. Podczas pikiety odczytano list adresowany do premiera rządu, w którym manifestujący zwracają się z prośbą o ponowne przeanalizowanie i zweryfikowanie tej decyzji. Organizatorzy pikiety swój sprzeciw motywowali znaczną odległością jaka dzieli Świdnicę i Kłodzko, powoływali się również na bardzo dobrą współpracę WKU z samorządem lokalnym.
Organizatorzy na ręce ówczesnego starosty powiatu świdnickiego, Zygmunta Worsy i ówczesnego prezydenta Świdnicy, Wojciecha Murdzka przekazali pismo – protest z podpisami mieszkańców, które zostanie wysłane do premiera i ministra obrony narodowej. Protesty na nic się zdały, od 1 stycznia 2011 obowiązki świdnickiego WKU przejęła komenda w Kłodzku.
Od tamtej pory kamienica przy placu Grunwaldzkim 2 stoi niewykorzystana. Po 7 latach Agencja Mienia Wojskowego chce sprzedać obiekt w drodze przetargu.
/asz/