W Świdnicy nawet przez 70 dni w roku przekroczone są wielokrotnie normy stężenia pyłów zawieszonych. Aż 55% mieszkań ogrzewanych jest piecami węglowymi. Dolnośląski Alarm Smogowy zachęca świdniczan do podpisywania petycji do samorządowców, by ci podjęli skuteczne antysmogowe działania.
– Apelujemy o realną walkę z problemem. W Nowej Rudzie zanotowano 10-krotne przekroczenia normy średniodobowej pyłu zawieszonego PM10, we Wrocławiu, Legnicy, Jeleniej Górze przez wiele dni przekraczano tę normę co najmniej kilkukrotnie. Poziomy stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu są w sezonie grzewczym ciągle przekraczane we wszystkich miastach województwa – wyjaśnia Radosław Gawlik z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Aktywiści wyjaśniają, że Wrocław i inne samorządy potrzebują przygotowania przepisów pozwalające skutecznie walczyć z trującym powietrzem na wzór Krakowa i Małopolski. 23 stycznia, uchwałę antysmogową przyjęli jednogłośnie radni Województwa Małopolskiego. Zarząd Województwa Śląskiego przedstawił podobną uchwałę. Nawet Marszałek województwa Mazowieckiego, który wcześniej nie zajmował się smogiem, ogłosił, że jego sejmik do końca roku przyjmie uchwałę antysmogową. Niestety, Dolny Śląsk na tym tle wypada słabo, mimo pracy specjalnego zespołu, który miał przygotować taką uchwałę od roku.
– Musimy to zrobić jak najszybciej w porozumieniu z Marszałkiem Województwa Dolnośląskiego, który w zeszłym roku obiecał rychłe opracowanie dla Wrocławia i województwa tzw. Uchwały Antysmogowej. Bez uchwały nie można liczyć na istotną poprawę jakości powietrza – mówi Krzysztof Smolnicki, aktywista DAS.
Tylko na terenie województwa dolnośląskiego w 2015 roku z powodu zanieczyszczenia powietrza ok. 3 tys. osób umarło przedwcześnie, ok. 12 tys. dzieci zachorowało na zapalenie oskrzeli, ok. 2 tys. dorosłych zachorowało na przewlekłe zapalenie oskrzeli, ok. 1,2 mln. dni pracy stracono z powodu absencji chorobowej – czytamy w petycji zamieszczonej w internecie. Petycję podpisało dotychczas 1150 osób.
PODPISZ PETYCJĘ!
Jaka jest sytuacja w Świdnicy, wiadomo z dużym opóźnieniem. W mieście jest jedna, manualna stacja pomiarowa, z której wyniki są podawane raz w miesiącu. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej radni Świdnickiego Forum Rozwoju złożyli interpelację z propozycją zakupu nowoczesnego urządzenia – profesjonalnego pyłomierza, który informowałby świdniczan o przekroczonych normach czystości powietrza w mieście w sposób ciągły i stały. Urządzenie takie na bieżąco bada i ocenia stan powietrza oraz przesyła aktualne dane, które mogą być publikowane na stronach np. Urzędu Miasta. Dzięki temu można również wysyłać mieszkańcom powiadomienia o stanie powietrza w danym dniu (np. drogą sms-ową) – piszą Marcin Paluszek i Marek Marczewski i czekają na odpowiedź prezydenta miasta.
Miasto rozpoczęło działania, które mają ograniczyć niską emisję. Trwa realizacja I etapu programu Kawka, który polega na podłączaniu budynków do miejskiej sieci ciepłowniczej i montażu centralnego ogrzewania w mieszkaniach. Mieszkańcy ponoszą niewielką część kosztów. Po pierwszym naborze wiadomo, że dzięki programowi zniknie 430 palenisk węglowych. Nie wiadomo jednak, ile w mieście dokładnie jest takich pieców. Dopiero w tym roku zostanie przeprowadzona akcja ankietowa, dzięki której mają zostać pozyskane dokładne dane. Te z kolei będą potrzebne do ubiegania się o środki na kolejne programy likwidowania pieców na rzecz ekologicznego ogrzewania.
/red./