Od grudnia 2016 działa zespół do spraw wdrażania reformy oświaty w Gminie Świdnica. Jak z pomysłami minister Anny Zalewskiej radzą sobie władze regionu?
Do zadań nowo powołanego zespołu należy m.in. opracowanie harmonogramu wdrażania reformy, analiza danych demograficznych i statystycznych dotyczących gminnych placówek oświatowych, przygotowanie analizy kwalifikacji i stażu pracy nauczycieli oraz pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w gimnazjach i szkołach podstawowych. Siedmioosobowej grupie zajmującej się wprowadzeniem zmian w szkolnictwie przewodniczy Maria Jaworska, dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty.
Jak do tej pory, założenia reformy oraz proponowane zmiany zostały przedstawione radzie pedagogicznej w Gimnazjum im. Szarych Szeregów w Pszennie. – Jeszcze nigdy w tak krótkim czasie nie musieliśmy dostosować się do zmian w systemie edukacji. Staramy się jednocześnie dobrze przygotować szkoły na nadchodzący czas i zachować jak najwięcej miejsc pracy. Kilkanaście lat temu, kiedy powoływano do życia gimnazja, pracę straciły jedynie 3 osoby. Czy i tym razem uda się uniknąć zwolnień? Zobaczymy. Będziemy robić wszystko, aby zachować jak największą liczbę pracowników – mówiła wójt gminy, Teresa Mazurek.
Kolejne spotkania z radami pedagogicznymi w szkołach gimnazjalnych zaplanowano na 20 stycznia (Gimnazjum im. Książąt Świdnickich w Witoszowie Dolnym) oraz na 31 stycznia (Gimnazjum im. Unii Europejskiej w Lutomi Dolnej). Na przełomie stycznia i lutego planowany jest także cykl spotkań z radami pedagogicznymi oraz rodzicami w szkołach podstawowych.
Przypomnijmy. W wyniku reformy edukacji przygotowanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, zlikwidowane zostaną gimnazja, powróci ośmioletnia szkoła podstawowa, czteroletnie liceum ogólnokształcące i pięcioletnie technikum. Przeciwko ekspresowemu tempu uchwalenia reformy protestują m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz organizacje rodziców.
/opr.red./
Zdjęcie Urząd Gminy Świdnica