Mieli czekać na koniec mrozów, ale zdecydowali się zadziałać wcześniej. Zarządca wstawił nowy właz do studzienki na chodniku przy drodze ze Świdnicy do Witoszowa. Kilka dni temu do niezabezpieczonej dziury wpadła piesza i poraniła nogi.
Sprawę opisywaliśmy na portalu Swidnica24.pl. Na oddanym do użytku we wrześniu 2016 roku chodniku na pieszych czyhała niebezpieczna pułapka Do środka głębokiej na około metr studzienki wpadła część uszkodzonej pokrywy. Jak podejrzewa Marek Olesiński, dyrektor Służby Drogowej Powiatu Świdnickiego, pokrywa mogła zostać uszkodzona przez ciężki pojazd.
Miejsce zostało zabezpieczone nową pokrywą.
/red./