Już po raz czwarty wojewoda dolnośląski nie wydał zarządzenia dotyczącego zakazu używania fajerwerków poza okresem noworocznym. Nie oznacza to jednak, że sztucznych ogni i petard można używać bez ograniczeń.
Zdjęcie SM w Świdnicy
Do 2012 roku kwestię regulowało zarządzenie wojewody, zakazujące używania materiałów pirotechnicznych od ok. 20 grudnia do 10 stycznia. Wyjątek stanowiła noc sylwestrowa, kiedy każdy dorosły mieszkaniec Dolnego Śląska miał prawo odpalać sztuczne ognie. Teraz tę kwestię regulują wspomniana już ustawa i art. 51 Kodeksu wykroczeń o zakłócaniu ciszy, spokoju i porządku publicznego. Za złamanie przepisów grozi mandat od 20 do 500 złotych, a jeśli sprawa trafi do sądu, może się zakończyć grzywną do 5 tysięcy złotych.
Świdniccy strażnicy w tym roku zamiast ostrzeżeń przed nadmiernym używaniem ogni sztucznych przygotowali spis zasad, o jakich powinno się pamiętać przy odpalaniu fajerwerków:
„Nieostrożne obchodzenie się ze środkami pirotechnicznymi może prowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu, a także pożarów. Możemy sobie oszczędzić tego typu konsekwencji, jeśli w tym okresie, a w szczególności w sylwestrową noc zachowamy rozsądek i rozwagę przy odpalaniu petard czy rakiet.
Aby uniknąć takich nieprzyjemnych konsekwencji zaopatrujmy się w petardy i sztuczne ognie w sprawdzonych sklepach, a także informujmy służby o handlowcach, którzy oferują fajerwerki dzieciom. Warto pamiętać, że sprzedawanie tego typu materiałów osobom do 18 roku życia jest przestępstwem. Ważnym jest, że fajerwerki dopuszczone do sprzedaży bezwzględnie powinny posiadać instrukcję bezpiecznego użycia wyrobu w języku polskim. Warto również sprawdzić czy petardy, rakiety lub wyrzutnie, które nabyliśmy nie posiadają wad mechanicznych (pęknięcia, wgniecenia) oraz czy nie wysypuje się z nich mieszanka pirotechniczna. Po zapoznaniu się z instrukcją obsługi stosujmy się do zaleceń producenta. Szczególną uwagę zwracajmy na to, by:
– przy odpalaniu dowolnego materiału pirotechnicznego usytuować źródło inicjacji (zapalniczkę, zapałki itp.) w taki sposób, by ogień podpalał końcówkę lontu, a nie wnikał w głąb samego ładunku; w przeciwnym wypadku spowodować to może niekontrolowaną detonację w miejscu odpalania;
– pod żadnym pozorem nie odpalać ponownie niewypału (nie podchodzić do niego). Nie pochylać się nad fajerwerkami przy odpalaniu; zwrócić szczególną uwagę na dzieci, które często próbują wykorzystać taki ładunek do ponownego odpalenia;
– rakiety z patykiem nie wbijać w ziemię, lecz tak, by swobodnie wraz z patykiem mogła się unieść w powietrze; kierować je w stronę, gdzie nie ma zabudowań, skupisk ludzi i zwierząt, a także innych miejsc, w których odpalony ładunek może spowodować pożar;
– fajerwerki odpalała osoba trzeźwa, a zgromadzona publiczność zachowała bezpieczną odległość;
– dzieci były znacznie oddalone od wystrzeliwanych sztucznych ogni, gdyż sam dźwięk, głośny i często o wysokiej częstotliwości, może je bardzo przestraszyć;
Huk petard niepokoi nie tylko ludzi, ale także zwierzęta, szczególnie psy ale też i inne zwierzęta domowe, zadbajmy, więc, by i one nie były narażone na odgłosy wybuchów.
Warto, aby okres ten przeżyć spokojnie, zdrowo i bez wizyty na oddziale chirurgicznym. Pamiętajmy również, że wywołany używaniem takich gadżetów hałas może komuś przeszkadzać, szczególnie petard hukowych. Apelujemy zatem o mądre, rozważnie i zgodne z prawem używanie tych, jakby nie było, „materiałów wybuchowych”.”
To, co cieszy ludzi, jest koszmarem dla zwierząt, które mają bardziej wyostrzone zmysły i zupełnie inne pojmowanie rzeczywistości. Huk i wystrzały powodują u psów i kotów głęboki stres, który może prowadzić do trwałych chorób. Bardzo często zwierzęta w okresie sylwestrowym uciekają podczas spacerów. – Nie ma sposobu, który byłby uniwersalny i niezawodny, ale warto stosować się do kilku zasad, które mogą pomóc ograniczyć nieoczekiwane zachowania lękowe u zwierząt – pisze lekarz weterynarii Adam Czerwiński. Po pierwsze zwierząt nie należy wyprowadzać na spacer w czasie nasilonych wybuchów. – Nie można w tym czasie spuszczać psa ze smyczy, gdyż często zdarza się, że po wybuchu petardy spanikowane zwierzęta uciekają i ulegają wypadkom, albo po ochłonięciu nie potrafią znaleźć drogi powrotnej do domu. Nie należy jednak wyciągać psa na spacer na siłę, kiedy się boi – ważne żeby wcześniej załatwił na dworze swoje potrzeby fizjologiczne i nie było potrzeby wychodzenia tuż przed północą. Kota także najlepiej zachęcić do intensywnej zabawy i porządnie zmęczyć, żeby wieczorem był mniej aktywny i śpiący – podpowiada lekarz. Po konsultacji z weterynarzem można zwierzęciu podać łagodne leki uspokajające albo skorzystać z nowinek, jakim są urządzenia emitujące feromony – spraye lub dyfuzory. Więcej informacji o tym, jak pomóc pupilowi przetrwać sylwestra na stronie lecznica-homeopatia.pl.
/asz/
